Ten 15-latek z Jarocina najwraźniej tęsknił mocno za szkolną społecznością, skoro w wakacje postanowił zhakować szkolny dziennik.
Do sprawy doszło w liopcu tego roku. W sierpniu dyrektorka jednej ze szkół ponadpodstawowych z powiatu jarocińskiego zawiadomiła policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na uzyskaniu nieautoryzowanego dostępu do systemu szkolnego. Jak wynikało ze zgłoszenia, w latem nieznana osoba włamała się na konto dziennika elektronicznego placówki i dwukrotnie rozesłała wulgarne, obraźliwe wiadomości do nauczycieli, pracowników szkoły oraz części rodziców.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego. Policjanci przeanalizowali dane logowań i ustalili adres IP komputera, z którego dokonano nieuprawnionego dostępu. Na tej podstawie wytypowano podejrzanego.
Okazał się nim 15-letni uczeń innej szkoły, również z terenu powiatu jarocińskiego. Chłopak został zatrzymany 14 listopada i przesłuchany. Przyznał się zarówno do włamania do dziennika elektronicznego, jak i wysłania wiadomości. Jak tłumaczył – jego działanie miało być „żartem”. Policjanci podkreślają jednak, że takie „żarty” mogą wiązać się z poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Nastolatkowi przedstawiono zarzut popełnienia czynu karalnego z art. 267 §1 Kodeksu karnego, który dotyczy bezprawnego uzyskania dostępu do informacji poprzez przełamanie lub ominięcie zabezpieczeń elektronicznych. Przepis przewiduje za to grzywnę, karę ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat. W przypadku nieletnich o konsekwencjach decyduje jednak sąd rodzinny, który oceni stopień demoralizacji młodego sprawcy i zdecyduje o dalszych środkach wychowawczych lub poprawczych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.