reklama

Najpierw sugerowali, że zdrowie jest zagrożone, a potem żerowali na seniorach

Opublikowano:
Autor:

 Najpierw sugerowali, że zdrowie jest zagrożone, a potem żerowali na seniorach - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Wielokrotnie w „Gazecie Jarocińskiej” pisaliśmy o firmach, które zapraszały seniorów na badania, a potem nakłaniały do zakupu kosztownego pakietu medycznego. Tak miała działać jedna z poznańskich firm, przeciwko której postępowanie zakończył Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.



Promed (wcześniej NMedical, NovuMedical) miał zapraszać na badania, które okazywały się pokazem handlowym.



Postępowanie przeciwko firmie Promed Sp. z o.o. sp.k. w Poznaniu zostało wszczęte w czerwcu 2018 r. O sprawie zawiadomił urząd rzecznik konsumentów w Węgrowie. Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów docierało bardzo dużo skarg, zwłaszcza od seniorów i ich rodzin. Promed dzwonił do nich i zapraszał na bezpłatne badania. Okazywało się, że tak naprawdę celem zaproszenia była sprzedaż drogiego pakietu medycznego. „Badania” wykonywali pracownicy Promedu, którzy nie są lekarzami.

 

- Wątpliwości UOKiK budzi wiarygodność tych badań. Konsument przez półtorej minuty trzyma w ręce sondę, a później dostaje wydruk z informacją o tym, że np. ma miażdżycę, choroby reumatyczne kości, infekcje płuc. Nie można w ten sposób zdiagnozować choroby – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

 

Na podstawie wydruku pracownicy Promedu sugerowali, że stan zdrowia konsumenta jest zagrożony. Pomóc może program medyczny Promedu - czyli mata rehabilitacyjna i pobyt w centrum medycznym. Koszt to 5,5 tys. zł.

Pracownicy Promedu nie informują, że celem zaproszenia nie jest badanie, a sprzedaż. Ponadto na podstawie wątpliwych analiz sugerują, że stan zdrowia konsumenta jest zły, więc wielu z nich mogło zacząć się bezpodstawnie martwić. Odmawiają, gdy konsument chce odstąpić od umowy, którą podpisał na prezentacji - czytamy w komunikacie prasowym UOKiK.

Promed twierdzi, że ustawa o prawach konsumenta, która dotyczy m.in. osób kupujących na pokazach, nie obowiązuje przy umowach o usługi medyczne. Zdaniem UOKiK, ustawowe wyłączenie prawa odstąpienia nie stosuje się do umów zawieranych przez Promed, ponieważ prezentację i badania prowadzą handlowcy, a nie lekarze. Konsumenci mają prawo rezygnować z usług bez ponoszenia kosztów w terminie przewidzianym przez prawo, czyli 14 dni. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył karę w wysokości 369.985 zł. Decyzja nie jest prawomocna.

 

- Decyzji nadaliśmy rygor natychmiastowej wykonalności. Oznacza to, że Promed musi od razu zmienić praktykę. Na prezentacje tej firmy przychodzą osoby starsze, które Promed straszy różnymi chorobami, aby tylko zawarły z nim umowę. To jest sprzeczne z prawem i niemoralne – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE