„Marian Poznański 1910-1978. Życie i twórczość” to tytuł wystawy, którą od niedzieli 7 kwietnia będzie można oglądać w Muzeum Regionalnym w Jarocinie w jarocińskim ratuszu.Z kilku powodów będzie to wyjątkowa ekspozycja.
Wśród wielu prac będą pokazane także takie, które nigdy wcześniej nie były eksponowane. Zaprezentowane będzie pełne spektrum twórczości jarocińskiego artysty: akwarele, malarstwo olejne, rysunki wykonane piórkiem, kolaż, projekty dekoracji witryn sklepowych, reklam, mebli, butów, budynków mieszkalnych, przedmiotów codziennego użytku, a także koncepcje polichromii i malarstwa ściennego wykonywanych w wielkopolskich kościołach. Wystawie dzieł malarza będą towarzyszyć zdjęcia rodzinne i z Oflagu VII A w Murnau, w którym przebywał w czasie II wojny światowej.
W stworzenie wystawy zaangażowały się córki Mariana Poznańskiego, wnuczka, a nawet prawnuk, przygotowując scenariusz ekspozycji, udostępniając prace, fotografie i dokumenty rodzinne. Córka, wnuczka i prawnuk będą również przewodnikami po wystawie.
Kilkanaście obrazów, które będzie można zobaczyć na wystawie, udostępnili mieszkańcy m. in. Jarocina, Wilkowyi, Międzyrzecza, Poznania, odpowiadając na apel muzeum. Wiele dzieł ma swoje niezwykle interesujące historie, często dramatyczne i wzruszające, które także zostaną opowiedziane. Dlatego niedzielny wernisaż będzie okazją do zapowiedzi kolejnych wydarzeń, jakie będą towarzyszyć tej wystawie przez dwa miesiące. Między innymi otwarta zostanie kolejna wystawa, tym razem prac inspirowanych twórczością Mariana Poznańskiego. W ramach projektu stowarzyszenia Stowarzyszenie Jarocin XXI "Artyści stąd" prace tworzą młodzi malarze (w tym prawnuk Mariana Poznańskiego) pod kierunkiem Barbary Bogatko i Małgorzata Kruk. Na ścianę budynku przy skrzyżowaniu ulic Kilińskiego i Mariana Poznańskiego sąsiadującego niegdyś z nieistniejącym już domem rodzinnym malarza zostanie przeniesiona jedna z jego grafik.
Mimo że wystawa zostanie otwarta w niedzielę, to każdy, kto będzie chciał ją uzupełnić o posiadane dzieła Mariana Poznańskiego, pamiątki, zdjęcia, wspomnienia, będzie mógł to uczynić w kwietniu i w maju. Wystarczy skontaktować się z Muzeum Regionalnym w Jarocinie (Rynek-Ratusz, II piętro, tel. (62)747-34-49).
Wystawie będzie też towarzyszyła produkcja filmu o Marianie Poznańskim. Realizuje go Amatorski Klub Filmowy JAR. Wernisaż odbędzie się w niedzielę 7 kwietnia o godz. 16.00.
To także ostatnia wystawa czasowa przygotowana przez pracowników Muzeum Regionalnego w Jarocinie w dotychczasowej siedzibie. Kolejna ma się odbyć już w nowej lokalizacji, czyli w pomieszczeniach pałacu Radolińskich.
***
Marian Poznański urodził się 15 lipca 1910 roku w Jarocinie, w patriotycznej rodzinie Powstańca Wielkopolskiego Józefa Poznańskiego i Tekli z domu Jankowskiej. Po ukończeniu Gimnazjum w Jarocinie, w latach 1926-31 studiował w Państwowej Szkole Sztuk Zdobniczych i Przemysłu Artystycznego w Poznaniu (późniejsza Akademia Sztuk Pięknych, obecnie Uniwersytet Artystyczny) uzyskując dyplom na wydziale Malarstwa Dekoracyjnego i Witrażowego. W tym samym roku został elewem Szkoły Podchorążych w Zambrowie. Po jej ukończeniu odbył służbę w wojskową w 70 pp. w Pleszewie.
W latach 1932-39 uprawiał malarstwo sztalugowe. Gruntowne wykształcenie plastyczne pozwoliło mu stosować w swojej pracy różne techniki malarskie ze znakomitym skutkiem. Czuł się równie dobrze i pewnie w rysunku, akwareli, malarstwie ściennym czy konserwacji.
W 1937 roku ożenił się z Cecylią z domu Bartkowiak i zamieszkał w Wilkowyi. Miał syna Henryka oraz trzy córki: Halinę, Marię i Małgorzatę. W tym czasie powstały liczne realistyczne obrazy związane tematycznie z Wilkowyją i rodziną.
W czasie kampanii wrześniowej 1939 roku w stopniu podporucznika był dowódcą II. plutonu 2. kompanii I. baonu 70. pp., który wchodził w skład 17. Wielkopolskiej Dywizji Piechoty Armii Poznań. W walkach pod Kutnem w czasie bitwy nad Bzurą został poważnie ranny. Stamtąd został odtransportowany do szpitala polowego w Żychlinie. Opuścił szpital krótko przed jego zbombardowaniem. Ta okoliczność spowodowała, że został uznany za poległego i „pochowany” we wspólnej mogile w Modlnej. Za bohaterski udział w kampanii wrześniowej został odznaczony Krzyżem Walecznych.
Wskutek upływu krwi z odniesionych ran został schwytany w okolicach Modlnej, gdzie dostał się do niewoli niemieckiej. Do końca wojny przebywał w Oflagu VII A w Murnau w Górnej Bawarii. Nie zaprzestał wówczas twórczości. Potrzebne materiały, farby i pędzle otrzymywał z Czerwonego Krzyża ze Szwajcarii. Wiodącym tematem jego prac malarskich były wówczas sceny z życia obozowego i malarstwo portretowe – głównie miniatury. Za zgodą obozowego dowódcy – gen. Rómmla zorganizował tam wystawę swoich prac malarskich. Po zakończeniu wojny i wyzwoleniu obozu przez Armię Amerykańską wrócił do Polski do rodziny w Wilkowyi. W 1946 roku zorganizował w Jarocinie wystawę obrazującą swój dorobek okupacyjny.
W okresie powojennym poświęcił się głównie konserwacji dzieł sztuki i malarstwu kościelnemu. Praca ta przynosiła mu dochód potrzebny do utrzymania domu i rodziny. Nie przysparzała jednak, zwłaszcza w czasach stalinizmu, popularności. Trudno ustalić pełną liczbę obiektów sakralnych, w których pracował. Na pewno można mówić o ponad 30 kościołach, m. in. poznańskiej farze, kolegiacie średzkiej, kościele św. Marcina w Jarocinie, a także w kościołach w Gnieźnie, Zielonej Górze, Kotlinie, Koszutach, Strzałkowie, Książu, Radlinie, Panience, Wilkowyi.
Przez pierwsze lata powojenne sporadycznie uprawiał malarstwo sztalugowe. Wrócił do niego ponownie w połowie lat 60. XX wieku, gdy aktywnie włączył się w życie poznańskiego środowiska plastycznego jako członek Związku Polskich Artystów Plastyków w Poznaniu. Obdarzony inwencją twórczą podbudowaną nienaganną techniką zdobył duże uznanie jako artysta. Brał udział w wystawach poznańskiego ZPAP. Prace jego były prezentowane między innymi na Wystawie Grafiki Polskiej w Brnie (1967) i II. Biennale Rysunku we Wrocławiu (1968). W 1971 roku uczestniczył w wystawie z okazji 25-lecia poznańskiego oddziału ZPAP w Salonie Jesiennym. W roku 1972 eksponował prace indywidualnie w Poznaniu i Bydgoszczy oraz na wystawie marynistycznej w Kilonii.
Marian Poznański był przede wszystkim akwarelistą. Jednak z początkiem lat 70. coraz częstszą formą wypowiedzi artystycznej stawał się dla niego rysunek piórkiem. Prace te, nie dla wszystkich zrozumiałe, są wyrazem bogactwa myśli, odczuć i emocji, najbardziej intymnych nastrojów i marzeń przelanych bezpośrednio na papier.
Od 1971 roku systematycznie brał udział w konkursach im. Jana Wronieckiego w Poznaniu na najlepszą grafikę i rysunek kwartału. Każdorazowo jego rysunki znajdowały się w grupie prac kwalifikowanych na wystawy pokonkursowe. Zdobył cztery nagrody i liczne wyróżnienia.
Po roku 1975 uczestniczył w plenerach i wystawach kaliskiego środowiska artystycznego. Mieszkając na Ziemi Jarocińskiej swoją twórczość udostępniał społeczności lokalnej. W Jarocinie wystawiał w 1946 i 1948 roku. Dwukrotnie, w 1972 i 1978 roku, indywidualne wystawy Mariana Poznańskiego organizowało Muzeum Regionalne w Jarocinie. Wystawiał także w Spółdzielni Mieszkaniowej w Jarocinie w 1975 i 1976 roku, w Środzie Wielkopolskiej w 1973 roku, w Tarcach i Wilkowyi (1974). Apogeum twórczości przypadające na lata 70. XX wieku przerwała nagła, niespodziewana i przedwczesna śmierć. Zmarł 4 grudnia 1978 roku w Wilkowyi, gdzie mieszkał z rodziną od powrotu z oflagu. Pochowany na tamtejszym cmentarzu, gdzie spoczywa już ze swoją ukochaną żoną w skromnej mogile wykonanej z kamieni polnych.
Biogram Mariana Poznańskiego opracowała jego córka - Małgorzata.