Maturzyści "zeschizowani" matematyką

O godz. 9.00 maturzyści zasiedli w ławkach, żeby napisać egzamin z matematyki, który po raz pierwszy od 25 lat jest znów obowiązkowy.
Tego egzaminu uczniowie bali się najbardziej. - Nie lubię matematyki. Już jestem nastawiona na nie - przyznała Karolina, maturzystka z jarocińskiej "jedynki". Dyrektorzy szkół pocieszali. - Kto się uczył, nie powinien mieć problemów - stwierdziła szefowa ogólniaka Dorota Andrzejewska. Natomiast Witold Bierła, dyrektor "dwójki" ma nadzieję, że egzamin zakończy się co najmniej tak dobrym wynikiem jak próbny. - Wtedy mieliśmy ok. 70 % zdanych. To zupełnie nieźle. Uczniowie pokładają nadzieję jeszcze w tym, że - jako pierwszy rocznik, który zdaje obowiązkową matematykę, zostaną potraktowani łagodnie. Na wyniki poczekają do końca czerwca.
(ann)