reklama
reklama

Marek Rutowski z Jaraczewa był w Brazylii na XXIV Letnich Igrzyskach Głuchych Caxias Do Sul’2021

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Marek Rutowski z Jaraczewa, jeden z najlepszych polskich niesłyszących tenisistów stołowych ze względów zdrowotnych definitywne zakończył reprezentacyjną karierę jako zawodnik w 2018 roku. Nie był to jednak koniec jego przygody ze sportem. W maju jako asystent trenera wziął udział w XXIV Letnie Igrzyska Głuchych Caxias Do Sul’2021.
reklama

36-letni Marek Rutowski stracił słuch jako małe dziecko po podaniu gentamycyny. Ze względu na swoją niepełnosprawność uczęszczał do szkoły w Poznaniu. I tam zaczęła się jego przygoda z tenisem stołowym.

- Stwierdzono, że najlepsze dla niego będzie pływanie, ale nie lubił chodzić na basen. Za to bardzo interesował go ping-pong. Tak często zaglądał na treningi, że w końcu trener zaproponował, żeby zaczął grać - wspomina mama.

Sukcesy syna to w znacznej mierze zasługa nie tylko trenera, ale również rodziców Marka Rutowskiego. Przez wiele lat wozili go na zawody, dopingowali, żeby się nie zniechęcił i cieszyli się z jego osiągnięć.

W swoim dorobku ma m.in. 2 medale mistrzostw Europy Głuchych oraz 40 medali mistrzostw Polski niesłyszących, w tym 9 złotych. Czterokrotnie reprezentował biało-czerwonych w igrzyskach głuchych: w Melbourne (2005), Tajpej (2009), Sofii (2013) i Samsunie (2017). Z największym sentymentem wspomina mistrzostwa w Australii. Nie ma dla niego znaczenia, że tam nabawił się kontuzji, której skutki tak się rozwinęły, że zmusiły go do rezygnacji z uprawiania sportu wyczynowego. Teraz swoim doświadczeniem dzieli się z młodszymi kolegami. Od 2019 roku jest asystentem trenera kadry narodowej w tenisie stołowym niesłyszących. Jak sam podkreślał, decyzja była przemyślana i nieodwołalna.

Za dotychczasowe zaangażowanie i osiągnięcia otrzymał podczas zawodów, które odbywały się w październiku 2018 roku w Wejherowie, podziękowania z rąk dr Wiesława Pięty - trenera głównego kadry tenisa stołowego i Jarosława Jańca - prezesa Polskiego Związku Sportu Niesłyszących. Dostał również propozycję kontynuowania swojej przygody ze sportem w innej formie. Od 2019 roku jest asystentem trenera głównego. Teraz właśnie w tej roli poleci na XXIV Letnie Igrzyska Głuchych. Zaprzysiężenie reprezentacji Polski Niesłyszących  odbyło się 27 kwietnia w sali konferencyjnej Centrum Olimpijskiego Polskiego Komitetu Olimpijskiego w Warszawie. Zawody rozpoczną się 1 maja, a zakończą 15 maja. Wylot polskich tenisistów stołowych niesłyszących do Brazylii zaplanowano na poniedziałek 2 maja.  

[AKTUALIZACJA]

Tenisistki stołowe zdobyły brązowy medal w rywalizacji drużynowej, a mężczyźni zajęli szóste miejsce. Ponadto zawodnicy wywalczyli pięć razy piąte miejsce. We współzawodnictwe wzięło udział 74 pingponstow z 22 państw.

- Były to moje piąte Igrzyska Głuchych. Atmosfera wspaniała. Caxias do sul to półmilionowe miasto bez atrakcji turystycznych. Średnia temperatura wynosiła 8-12 stopni. Było więc chłodno - wspominał po powrocie Marek Rutowski, asystent trenera.  

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama