Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice) utrzymał pierwsze miejsce w Wyścigu dokoła Katalonii. Przyjechał w peletonie i jutro do trzeciego etapu ruszy ponownie w koszulce lidera. Jarociński kolarz jest również nadal najlepszy w klasyfikacji górskiej, choć dziś nie punktował.
Pogoda nie rozpieszczała kolarzy. Zimno i padający deszcz sprawiły, że było bardzo ślisko. Miała też bardzo duży wpływ na relację telewizyjną, której, ze względu na problemy z sygnałem satelitarnym, praktycznie nie było.
Przez większość etapu uciekało czterech kolarzy. Sam Bewley (Orica), Tom Stamsnijder (Giant), Tsgabu Grmay (Lampre-Merida) i Lluis Mas (Caja Rural), ale grupa CCC Sprandi Polkowice jadąc w czubie peletonu kontrolowała ucieczkę, która ok. 20 km przed metą została zlikwidowana.
Etap kończący się w miejscowości Olot wygrał po finiszu z dużej grupy Hiszpan Alejandro Valverde (Movistar), przed swym rodakiem i kolegą z grupy Jose Rojasem i Martinem Elmigerem (IAM Cycling).
Maciej Paterski bezpiecznie dojechał w peletonie (na 38. miejscu) utrzymał prowadzenie w Volta a Catalunya!
Na zjazdach stracił Sywester Szmyd, a to oznacza, że jedynym liderem grupy CCC jest teraz Maciej Paterski.
W klasyfikacji generalnej Paterski ma cztery sekundy przewagi nad Rollandem (Europcar), osiem nad De Clercq'iem (Lotto-Soudal) - partnerami jarociniaka z ucieczki na pierwszym etapie- oraz 2.40 min nad zwycięzcą dzisiejszego etapu Alejandro Valverde.