Reklama lokalna
reklama

Lipinka w Jarocinie biała. Co się dzieje z rzeką? Czy została zanieczyszczona? [AKTUALIZACJA, ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościŚcieki w Lipince w Jarocinie? Mieszkańcy zaniepokojeni. Mamy komentarz magistratu.
Reklama lokalna
reklama

Lipinka w Jarocinie skażona? Płyną do nas i to dosłownie, niepokojące informacje. 

Czy do naszej Lipinki wylało się komuś mleko? Na odcinku od Glana do stawu w parku rzeka ma kolor biały - informuje nasz Czytelnik pan Przemysław. 

To kolejny na przestrzeni ostatnich godzin sygnał od mieszkańców, którzy zauważyli, że ciek zmienił kolor. 

Lipinka w Jarocinie biała. Co się dzieje z rzeką? 

To niestety nie pierwsza taka sytuacja. O tym, że rzeką “coś płynie” mieszkańcy informowali nas w 2020 roku [ZOBACZ TUTAJ]. 

reklama

Kolejne sygnały pochodzą z kwietnia i maja tego roku. Zawsze interweniowaliśmy. Po naszej publikacji sprawą zainteresował się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. 

[Dalsza część artykułu pod WIDEO]

Co wówczas ustalono? Inspektorzy zauważyli "obecność trzech wylotów urządzeń kanalizacyjnych":

  • dwa na wysokości myjni bezdotykowej F1 przy ul. Wojska Polskiego,
  • jeden na wysokości ulicy skrzyżowania ulic Wojska Polskiego i Zdzisława Skarżyńskiego.

„Stwierdzono, że przyczyną wskazanego zanieczyszczenia może być niewykonywanie przez właścicieli nieruchomości obowiązków utrzymaniu czystości i porządku przez przyłączenie nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej lub wyposażenie nieruchomości w zbiornik bezodpływowy nieczystości ciekłych lub w przydomową oczyszczalnię ścieków bytowych, spełniające wymagania określone w przepisach odrębnych. Nadzór nad realizacją powyższych obowiązków sprawuje wójt, burmistrz lub prezydent miasta” – informował wówczas Jakub Kaczmarek, Kierownik Delegatury WIOŚ w Kaliszu.

reklama

W związku z tym WIOŚ wniósł do burmistrza Jarocina o przeprowadzenie kontroli. Nie wiemy, jakie są wyniki tych działań. 

Lipinka w Jarocinie biała. Urzędnicy zawiadomili WIOŚ 

Czy i tym razem powodem zanieczyszczeń może być nielegalny zrzut ścieków? 

 Weryfikujemy te informacje, na tę chwilę można stwierdzić, że zabarwienie wody nie ma związku z prowadzonymi pracami w śródmieściu - poinformował portal wiceburmistrz Bartosz Walczak. 

Urząd Miejski w Jarocinie poinformował już o sprawie Wody Polskie i Wielkopolski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu. Informacje zostały przekazane około godziny 15.00. 

reklama

W tej chwili pracownicy PWiK sprawdzają studzienki kanalizacyjne, żeby ustalić, gdzie jest źródło potencjalnego zanieczyszczenia rzeki. 

[AKTUALIZACJA, 19.00]

Sprawę monitorują na bieżąco pracownicy Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Jarocinie.

- Udało nam się na tyle zabezpieczyć ciek, że ta substancja nie przedostała się do stawu w parku - informuje wiceburmistrz Bartosz Walczak. 

Prawdopodobnie do Lipinki przedostały się ścieki bytowe. 

Do Jarocina jadą inspektorzy WIOS-iu, którzy mają pobrać próbki jeszcze dzisiaj wieczorem i ostatecznie zweryfikować źródło zanieczyszczenia, a także jego rozmiar. 

[AKTUALIZACJA, 19.30]

To nie ścieki przemysłowe - jak początkowo podejrzewano -  a raczej bytowe przedostały się do rzeki. Ich zródłem może być uszkodzona rura kanalizacyjna, która znajduje się na ul. Wrocławskiej w Jarocinie. Za miesiąc, jak tłumaczą nam przedstawiciele urzędu - rura miała być wymieniona. 

 

[AKTUALIZACJA, poniedziałek - 17 października]

W miniony piątek do późnych godzin nocnych trwały działania, które miały na celu zabezpieczenie wycieku ścieków do rzeki Lipinki tak, aby nie przedostały się one do dużego stawu w parku Radolińskich.

Na miejscu byli urzędnicy z referatu ochrony środowiska urzędu miejskiego, przedstawiciele firmy, która wykonuje prace związane z wymianą sieci kanalizacyjnej i rewitalizacją śródmieścia Jarocina oraz pracownicy firmy Eko Dbaj i spółki PWiK.

- Wyciek ścieków został powstrzymany. Teraz czekamy na informację od wykonawcy  (wymiany sieci - przyp. red.) co tak naprawdę się stało, bo na dzień dzisiejszy wiemy tylko tyle, że w wyniku pęknięcia rury, był przelew ścieków z kanalizacji sanitarnej do deszczowej, która odprowadza wodę do Lipinki. Żeby zatrzymać przedostawanie się ścieków do rzeki wylot z deszczówki został zamknięty. Teraz ustalane jest miejsce i przyczyna pęknięcie rury. Następnie trzeba będzie jak najszybciej usunąć tę awarię - wyjaśnia Mateusz Michalski, kierownik referatu ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Jarocinie.

Na miejsce zostali wezwani także inspektorzy z Wód Polskich i kaliskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

- Jakaś ilość ścieków bytowych, bo to z dużym prawdopodobieństwem nie były ścieki przemysłowe. Pobraliśmy próby tego, co leciało z tej rury i wody z rzeki powyżej i poniżej tego wylotu. Teraz trzeba parę dni poczekać na wyniki badań. Przeprowadza je laboratorium w Koninie, które akurat w piątek miało dyżur - wyjaśnia Stefan Klimaszewski, inspektor z kaliskiego WIOŚ-iu.    

 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama