Ten przypadek po raz kolejny pokazuje, jak ważna jest empatia i troska o innych. Reagując na nietypową sytuację, mieszkańcy osiedla nie tylko wykazali się współczuciem, ale i odpowiedzialnością obywatelską.
- Warto interesować się losem sąsiadów, szczególnie starszych osób mieszkających samotnie. Nigdy nie wiadomo, kiedy nasza reakcja może uratować komuś życie - podkreśla wielokrotnie asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Leżała wyczerpana na podłodze w jednym z mieszkań w Jarocinie
Jarocińska policja otrzymała telefoniczną informację od mieszkanki miasta, która zaniepokojona była faktem, że od kilku dni nie widziała swojej sąsiadki. Z relacji kobiety wynikało, że drzwi do domu znajomej są zamknięte, a z jego wnętrza dobiega od kilku dni szczekanie psa.reklama
- Na miejsce natychmiast udał się patrol w składzie sierż. sztab. Patryk Łyskawka i st. Post. Mateusz Walczak. Pomimo ich pukania do drzwi, nikt im ich nie otworzył. Policjanci rozpytali okolicznych sąsiadów, którzy potwierdzili fakt, że 55-letnia kobieta nie była ostatnio widywana. Policjanci zauważyli też, że drzwi balkonowe znajdujące się na piętrze domu są uchylone. Ponieważ istniało uzasadnione podejrzenie, że kobieta może potrzebować na-tychmiastowej pomocy, postanowili sprawdzić, czy uda się je otworzyć i wejść do środka. Z sąsiedniego balkonu przedostali się na dach budynku, a następnie na balkon należący do 55-latki - podaje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Kobieta trafiła do szpitala
Z relacji policjantów wynika, że przez oszklone drzwi zauważyli leżącą na podłodze kobietę, która pomimo nawoływania funkcjonariuszy nie nawiązała z nimi kontaktu. Dopiero gdy mundurowi usiłowali otworzyć od zewnątrz drugie skrzydło drzwi, kobieta uniosła głowę i mówiąc, że źle się czuje, postara się otworzyć drzwi.reklama
- Po wejściu do wnętrza okazało się, że kobieta jest w bardzo złej kondycji fizycznej, a kontakt z nią nadal był utrudniony. Za pośrednictwem dyżurnego na miejsce wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego, który zadecydował o natychmiastowej hospitalizacji kobiety - informuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska.
Z całą pewnością dzięki empatii zgłaszającej i szybko podjętym działaniom przez jarocińskich policjantów 55-latka ona czas otrzymała pomoc i trafiła do szpitala.
Sąsiedzka czujność – nieocenione wsparcie w kryzysie
W czasach, gdy coraz więcej osób doświadcza samotności, a sąsiedzkie relacje bywają powierzchowne, warto przypominać, jak ogromne znaczenie ma zwykłe zainteresowanie tym, co dzieje się w najbliższym otoczeniu. Przykładów, kiedy szybka reakcja sąsiada uratowała komuś życie, nie brakujereklama
Co powinno wzbudzić uwagę?
Wielogodzinna cisza za ścianą, nieodebrana poczta, światło świecące się bez przerwy, zapach gazu na klatce schodowej czy uporczywe odgłosy mogą świadczyć o poważnych problemach. W takich sytuacjach warto najpierw dyskretnie zapukać, a jeśli nie uzyskamy odpowiedzi – powiadomić odpowiednie służby.
Obawa przed byciem posądzonym o wścibstwo często powstrzymuje ludzi przed reakcją. Tymczasem sąsiedzka czujność to nie donosicielstwo, a akt odpowiedzialności i troski o wspólne bezpieczeństwo. Każdy może znaleźć się w sytuacji, w której potrzebuje pomocy i liczy na to, że ktoś zwróci uwagę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.