Reklama lokalna
reklama

Koniec śledztwa w sprawie zabójstwa w Jarocinie. Szokujący motyw zbrodni

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZakończyło się śledztwo w sprawie zabójstwa 57-letniej kobiety, do którego doszło w styczniu w Jarocinie. Prokuratura ustaliła, że sprawca zadał byłej partnerce kilka ciosów siekierą, po czym popełnił samobójstwo. Śledczy ujawnili szokujący motyw brutalnego mordu.
Reklama lokalna
reklama

Do zabójstwa doszło 24 stycznia, nad ranem, w ścisłym centrum Jarocina. 

Zabójstwo w Jarocinie. Ofiarą 57-letnia kobieta

57-latka, jak co dzień, wybierała się do pracy. Sprawca prawdpodobnie czekał na nią w słabo oświetlonej części podwórza bloku przy al. Niepodległości, w którym mieszkała ofiara. Zaatakował - jak wstępnie podali śledczy - tępokrawędzistym narzędziem. Ciosy okazały się śmiertelne. 

- Mieliśmy zgłoszenie, że jedziemy do pobicia. Jak zajechaliśmy, to ta pani już nie żyła. Policjant próbował ją reanimować, ale ona już nie żyła. Głowę miała roztrzaskaną. Była masa krwi. Nie wiem, czym ją uderzył. Ale to była jakaś siekiera, maczeta - mówił portalowi jeden z ratowników pracujących na miejscu zabójstwa.

reklama

Tragedia wstrząsnęła sąsiadami jarocinianki. 

57 lat, to jest kobieta do życia, a nie do piachu - mówiła zszokowana mieszkanka osiedla.

Sprawca po zdarzeniu uciekł. Podejrzenia padły na byłego partnera kobiety. Rozpoczęto obławę za mężczyzną. Kiedy do drzwi jego domu pod Poznaniem zapukali policjanci, 60-latek nie żył.   

 - Okoliczności jego śmierci mogą wskazywać na śmierć samobójczą - informował wówczas Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Prokuratura wszczęła śledztwo  

W sprawie brutalnego morderstwa wszczęto śledztwo. Prokurator Rejonowy w Jarocinie zarządził przeprowadzenie dwóch sądowo-lekarskich sekcji zwłok: kobiety i mężczyzny.  

reklama

- To pozwoli na ustalenie mechanizmu, jak również obrażeń i ewentualne dopasowanie ich do przedmiotów, które zostały zabezpieczone w podpoznańskiej miejscowości - wyjaśniał w styczniu Maciej Meller. 

Zabójca zadał kobiecie kilka ciosów siekierą

W toku postępowania ustalono, że wcześnie rano sprawca przyjechał z podpoznańskich Pobiedzisk do Jarocina ze swoim kolegą. Miał go poprosić, by ten go przywiózł w okolice jednego z bloków przy al. Niepodległości, bo - rzekomo - ma do odebrania samochód. 

Przed budynkiem 60-latek zaczaił się na byłą partnerkę i zaatakował ją, kiedy ta wychodziła do pracy. 

- Ustalono, że pokrzywdzonej zadano wiele uderzeń siekierą. Nie ciele ofiary stwierdzono liczne rany, złamania kości czaszki, rozerwania i stłuczenia mózgowia, a także obrażenia obu rąk. Czynu dopuścił się mieszkaniec powiatu poznańskiego, który po dokonaniu zbrodni targnął się na własne życie - opisuje ustalenia śledczych prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

reklama

Prokuratura: Zabił, bo chciał odzyskać samochód   

Co było motywem brutalnego zabójstwa? Dlaczego 60-latek zaatakował kobietę? Ustalenia śledczych szokują.

- Motywem działania sprawcy pozostawała chęć odzyskania samochodu, wcześniej sprzedanego pokrzywdzonej - podaje prokurator Marcin Kubiak.  

Zarzuty usłyszał także kolega sprawcy zabójstwa

Prokuratura równolegle do śledztwa w sprawie zabójstwa prowadziła postępowanie przeciwko koledze 60-latka. Mężczyźnie zarzucono utrudnianie postępowania karnego przez udzielenie pomocy sprawcy zabójstwa w oddaleniu się z miejsca zbrodni, a ponadto - nieudzielenie pomocy zaatakowanej kobiecie. Postępowanie jednak umorzono. 

Śledczy - w oparciu o zgromadzone w sprawie dowody - w zachowaniu kolegi sprawcy zabójstwa, nie dopatrzyli się przestępstwa.

- Ustalenia poczynione w ramach śledztwa nie wskazują, aby ten mężczyzna wobec, którego prokurator umorzył postępowanie, znał przebieg dalszy zdarzenia - wyjaśnia Marcin Kubiak. - Prokurator ustalił, iż mężczyzna ten nie miał świadomości istotnego celu podróży sprawcy. Nie miał też świadomości i nie wiedział, jak zdarzenie przebiegało po pierwszej fazie ataku, którą miał sposobność obserwować - a więc moment, gdy pokrzywdzona i sprawca znajdowali się przed wejściem do bloku - dopowiada prokurator.

 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.                                                 
             

 

   

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama