Przypomijmy: 23 maja zapadł wyrok w procesie cywilnym przeciwko diecezji kaliskiej. Sąd Okręgowy w Kaliszu zasądził wówczas od kurii kaliskiej 300 tys. zł odszkodowania na rzecz Bartłomieja Pankowiaka – z ustawowymi odsetkami.
Wszystko jest pokłosiem sprawy księdza Arkadiusza H. - pisaliśmy o tym szeroko przez ostatnie lata. Kapłan przez osiem lat był proboszczem parafii w Lubini Małej. Miał bardzo dobrą opinię wśród wiernych. Mimo że jest ona jedną z najmniejszych w diecezji kaliskiej, odbywało się w niej bardzo ożywione życie wspólnotowe. Młodzież chętnie angażowała się w posługę ministrancką i w chórek. Proboszcz zapraszał na koncerty do kościoła znanych wykonawców. Dopiero film braci Sekielskich ujawnił zupełnie inne oblicze duszpasterza. "Zabawa w chowanego" pokazała historię trzech dorosłych już mężczyzn, którzy jako dzieci byli wykorzystywani przez byłego już kapłana. W poniedziałek 13 czerwca pojawiła się informacja o uznaniu Arkadiusza H. winnym zarzucanych mu czynów i wydaleniu go ze stanu kapłańskiego. Od tej decyzji przysługuje mu prawo złożenia rekursu (odwołania).
W sprawie karnej sąd w Pleszewie uznał go za winnego, ostatecznie jednak, po apelacji, Sąd Okręgowy w Kaliszu doszedł do wniosku, że sprawa jest przedawniona.
Później rozpoczął się także proces cywilny - wytoczony kaliskiej kurii przez braci pochodzących z Pleszewa, poszkodowanych przez Arkadiusza H. Również o tym pisaliśmy. W międzyczasie Jakub Pankowiak postanowił wycofać swoje roszczenia. Jak zaznaczał w rozmowie z portalem wiez.pl złożenie pozwu o zadośćuczynienie finansowe było bowiem jedynie „narzędziem mającym służyć zmobilizowaniu diecezji kaliskiej do działania i do zmiany podejścia wobec osób pokrzywdzonych”.
Ostatecznie Sąd Okręgowy w Kaliszu zasądził od kurii kaliskiej 300 tys. zł odszkodowania na rzecz Bartłomieja Pankowiaka – z ustawowymi odsetkami. Jak zaznaczano w wyroku sądu "Jakub i Bartłomiej Pankowiakowie już na zawsze pozostaną synonimem walki o godność swoją i innych ludzi, jak również inicjatorami zmian systemowych w obrębie kościoła hierarchicznego. Ich konkretne działania nakierowane są nie na walkę z Kościołem in gremio, a o Kościół, jako wspólnotę wiernych, zachowanie czystości i zapewnienie bezpieczeństwa najmłodszym jego członkom".
Jest odwołanie diecezji kaliskiej w sprawie procesu o odszkodowanie
Przedstawiciele diecezji kaliskiej zaznaczali wówczas, że kuria wyda w sprawie stosowne oświadczenie dopiero po pełnym zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku.W poniedziałek 27 czerwca - diecezja przedstawiła swoje stanowisko w sprawie.
- Władze diecezji kaliskiej, po przeanalizowaniu uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu z dn. 23 maja br. dotyczącego roszczeń odszkodowawczych, podjęły decyzję o złożeniu apelacji od ww. wyroku do sądu I Instancji - informuje ds. Michał Włodarski, rzecznik prasowy kaliskiej kurii.
Jak opisują władze Kościoła, apelacja "nie podważa krzywdy", jakiej doznali poszkodowani przez księdza Arkadiusza H.
- Złożenie apelacji w żaden sposób nie podważa krzywdy wykorzystania seksualnego doświadczonej przez osoby małoletnie ze strony duchownego. Krzywda ta została jednoznacznie uznana i potępiona przez decyzję sądu kościelnego skazującego sprawcę na karę wydalenia ze stanu duchownego. Diecezja stoi na stanowisku, że odpowiedzialność za przestępcze czyny oraz zadośćuczynienie za nie ponosi przede wszystkim sam sprawca. Równocześnie, korzystając z prawa do apelacji, deklaruje, że będzie respektowała i stosowała ostateczne wyroki niezależnego sądu - zaznacza ks. Michał Włodarski, rzecznik prasowy Diecezji Kaliskiej.
Co myślicie o sprawie? Czy kuria dobrze robi składając apelację?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.