Coś niesamowitego! Michałek i jego rodzina przekonali się, jak wielkie serca mają jarociniacy... Nie muszą się już martwić o pieniądze na ratowanie życie i zdrowie dziecka. Przed weekendem na operację w Niemczech brakowało jeszcze 30 tys. zł.
Wczoraj Michałek Jędrasiak z Witaszyc obchodził 4. urodziny. Dostał wyjątkowy prezent - szansę na zdrowie i życie. Chłopiec choruje na padaczkę lekooporną. Jedyną nadzieją dla niego jest operacja w Niemczech. Najpierw jednak trzeba było zebrać ponad 200 tys. zł na kosztowną diagnostykę. Dzięki pomocy wielu ludzi dobrej woli, w tym również czytelników "Gazety Jarocińskiej" i portalu udało się zebrać potrzebną kwotę. Okazało się, że wyniki badań przeprowadzonych przez niemieckich specjalistów różnią się od tych, jakie wyszły w Polsce.
Mimo tych różnic operacja nadal była możliwa. Zabieg to jednak kolejne 200 tys. zł. Taki wydatek przekraczał możliwości finansowe rodziny. Na siepomaga.pl została uruchomiona kolejna zbiórka na kwotę 200 tys. zł. Na rzecz Michałka organizowano festyny, licytacje na facebooku. Mimo wysiłku wielu osób pieniędzy wciąż brakowało. Przed weekendem brakowało jeszcze 30 tys. zł. Choć wydawało się to niemożliwe, pasek zbiórki zazielenił się do końca. Po raz kolejny mieszkańcy pokazali, jak wielkie i wrażliwe mają serca. I że w sytuacjach trudnych potrafią być solidarni z potrzebującymi.
Michałek wyjedzie na operację do Niemiec. Termin ma być wyznaczony w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy. O postępach w leczeniu chłopca będziemy dalej informowali.