Nieznani sprawcy okradli sklep na Zielonym Rynku w Nowym Mieście.
- Jeden zgadywał sprzedawcę. Poprosił go w kąt sklepu - do mrożonek. Drugi wszedł w tym czasie za ladę i wyciągnął pieniądze z portfela. Wykorzystali moment, że ekspedient był sam w sklepie - opowiada właścicielka placówki.
Sprawcy nie wzbudzili podejrzeń obsługi sklepu. W ich ocenie złodziej wszedł za ladę, żeby wyciągnąć pieniądze z kasy.
- Kiedy zauważył, że leży portfel, to postanowił zabrać pieniądze, bo to był znacznie łatwiejszy łup - uważa właścicielka. Do zdarzenia doszło 8 kwietnia.
Póki co średzkiej nie udało się ująć sprawców. Prokuratura zdecydowała o upublicznieniu ich wizerunków.
Policja udostępnia film z monitoringu, na którym wdać mężczyzn podejrzanych o dokonanie kradzieży. Nagranie pochodzi z tego samego dnia z innego sklepu, gdzie zdaniem śledczych, poszukiwani mogli dokonywać tzw. „rekonesansu”.