Trzech jarociniaków uratowało życie byłemu policjantowi. Mężczyzna w nocy przewrócił się na osiedlowym chodniku. Upadł na butelkę, rozciął tętnicę, stracił przytomność i dużo krwi.
Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od internautów za pośrednictwem formularza „Daj znać”.
Wszystko wydarzyło się tydzień temu – w nocy z piątku na sobotę. Wychodzący z pizzerii na os. Konstytucji 3 Maja w Jarocinie klient usłyszał brzęk tłukącego się szkła. – Razem z kolegą pobiegli zobaczyć, co się stało. Okazało się, że przechodzień nie zauważył wysokiego krawężnika, zahaczył się i przewrócił. Stracił przytomność, a upadając mocno rozciął ramię – opowiada jeden ze świadków ratowania mężczyzny. – Zobaczyłem z okna, co się dzieje, zabrałem apteczkę i pobiegłem pomóc. Mężczyzna, naprawdę mocno krwawił. Uciskaliśmy ranę. Ktoś już zdążył zadzwonić po karetkę.
Nieoficjalnie wiadomo, że poszkodowany mężczyzna jest emerytowanym policjantem. Ranny stracił dużo krwi. Ogromna plama była widoczna na jezdni jeszcze kolejnego dnia (zdjęcie). Pacjent natychmiast trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala Powiatowego w Jarocinie, gdzie przeprowadzono operację. – Nie był to skomplikowany zabieg – potwierdzają lekarze.
W zdarzeniu nie brały udziału osoby trzecie. – Kiedy na miejscu pojawił się nasz patrol nie było już tam nikogo. Dzwoniła do nas jakaś osoba z prośbą, byśmy powiadomili straż pożarną, żeby podjechała i usunęła z drogi szkło i krew – tłumaczy rzeczniczka jarocińskiej policji mł. asp. Agnieszka Zaworska. – Z tego, co nam wiadomo, nie doszło tam do żadnej bójki, a jedynie nieszczęśliwego zdarzenia.
