Warszawa, cała Polska stanęła wczoraj na moment w godzinie „W”. O rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego przypomniał dźwięk syren dokładnie o godz. 17.00.
Alarm pokazały telewizje, sygnał emitowały radia. Do uczczenia rocznicy miał przyłączyć się też Jarocin. Miał...
Ratusz zapowiadał wydarzenie. „1 sierpnia o godzinie 17:00 na terenie Jarocina zostaną uruchomione syreny alarmowe. Akcja, zostanie przeprowadzona dokładnie w 72. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Dźwięk syren będzie trwał jedną minutę” - informowała miejska strona internetowa. „Przedsięwzięcie ma na celu upamiętnienie poległych w Powstaniu Warszawskim, które wybuchło dokładnie 1 sierpnia 1944 o godz. 17:00. Inicjatorem uruchomienia syren na terenie naszej gminy jest Starosta Jarociński.”
- Czekałem w rynku do 17.15 i nic nie grali - mówi operator naszej portalowej kamery, który miał udokumentować wydarzenie.
Szybko okazało się, że nie tylko on nie usłyszał syren. W portalu społecznościowym pojawił się mocny wpis o tym, że „władzom miasta, żal pieniędzy na prąd”.
Czy ktoś rzeczywiście zapomniał o wyemitowaniu sygnału? - Mieszkam w centrum i nic nie słyszałam, ale być może dźwięk syren z relacji TVP, którą oglądałam zagłuszył syrenę jarocińską - napisała pani Monika na naszym fanpage. Inni też nie zauważyli syren w godzinie „W”. – Nawet w Cielczy nie wyła – napisała pani Weronika. Przy okazji pojawiły się mocne komentarze: „Dno”, „Wstyd”, „Taką mamy władzę”.
Czy Jarocin zapomniał? Ktoś zaniedbał? A może to problemy techniczne? Urzędnicy, z którymi rozmawialiśmy o sprawie wczoraj późnym popołudniem, byli zaskoczeni. Pytanie w tej sprawie przesłaliśmy już do sekretarza gminy. O sprawę zapytamy też „inicjatora uruchomienia syren” - starostę Bartosza Walczaka.
Co sądzicie o sprawie?
[AKTUALIZACJA 09:05]
Szef powiatu, który był inicjatorem alarmu, rozmawiał rano z pracownikami Obrony Cywilnej. - Pytałem w gminie, bo na terenie gminy to Urząd Miejski w Jarocinie uruchamia swoim systemem syreny i okazuje się, że musiała być jakaś awaria, bo w systemie zostały uruchomione, natomiast fizycznie nie wydały żadnego dźwięku - tłumaczy portalowi starosta Bartosz Walczak. - Jak to wyglądało technicznie, po szczegóły odsyłam do Urzędu Miejskiego.
[11:12]
Starosta przesłał do naszej redakcji pismo, jakie w sprawie alarmu 1 sierpnia rozesłał do szefów wszystkich gmin.
[13:04]
Zdzisław Regulski, kierownik Referatu Spraw Obywatelskich w Urzędzie Miejskim w Jarocinie.
- Sprawa jest przedmiotem badania, doszło do jakiejś awarii w tym systemie, cały czas z naszym konserwatorem ustalamy, co poszło nie tak. Planowaliśmy, byliśmy gotowi i po prostu nie wyszło. My teraz nie możemy odpalać próbnie tego systemu. Naprawdę byliśmy przygotowani, ja byłem na cmentarzu koło godziny 17.00, sam się wsłuchiwałem, już miałem dzwonić do kolegi, który był na punkcie celem uruchomienia. Mówię powinienem słyszeć, a nie słyszałem. Proszę nam wierzyć nie zignorowaliśmy tej rocznicy, tego apelu, nosiliśmy się z zamiarem uruchomienia, ale coś zgrzytnęło. Ubolewam nad tym.
[15:30]
Miasto informuje na swojej stronie o awarii wystemu