Władze gminy Jaraczewo szukają od pewnego czasu nowego urzędnika. Bezskutecznie.
Kilka miesięcy temu ogłoszono konkurs ofert dla osób, które mogłyby zająć się pozyskiwaniem środków unijnych oraz kierownikiem referatu inwestycji, rolnictwa i ochrony środowiska. Pierwszego ogłoszenia - choć nie zgłosił się żaden kandydat - po wygaśnięciu terminu nie powtórzono, drugie - tak.
- Szukaliśmy kogoś na zastępstwo, ale nie potrzebujemy już nikogo na stanowisko dot. pozyskiwania środków unijnych, bo osoba, która dotychczas zajmowała się w urzędzie tymi sprawami, za miesiąc wraca do nas po urlopie macierzyńskim - wyjaśnia Olga Kaczmarek, sekretarz gminy Jaraczewo.
Wiesław Kostórkiewicz, który dotychczas był kierownikiem referatu inwestycji, rolnictwa i ochrony środowiska, z początkiem sierpnia osiągnął wiek emerytalny. - Pan Kostórkiewicz przeszedł na emeryturę z końcem lipca, ale dalej u nas pracuje - tłumaczy wójt Dariusz Strugała.
Co jeśli w dalszym ciągu nie znajdzie się następca urzędnika? Czytaj w "Gazecie Jarocińskiej".