Japończycy pomogli Ukraińcom w Jarocinie
Spontaniczna zbiórka była dziełem Junko i Kentaro Ishida z Tokio, prywatnie przyjaciół Tomasza Klauzy właściciela Pałacu Witaszyce i Muzeum Dwóch Imperiów.- Poznaliśmy się 25 lat temu podczas wymiany młodzieży w Japonii, cały czas utrzymujemy kontakt, specjalnie przylecieli do mnie na wesele, kiedy odwiedzają Polskę, zawsze staramy się spotkać - opowiada Tomasz Klauza. Ojciec Kentaro jest dyrektorem Muzeum Sorobanu (japońskiego liczydła). W przeszłości odwiedzał Jarocin i spotkał się między innymi z jarocińską młodzieżą, gdzie prezentował rozwiązania stosowane w japońskiej matematyce.
Japończycy dzwonili i pytali, jak mogą pomóc
- Tydzień od rozpoczęcia wojny, kiedy zaczęła się masowa emigracja uchodźców, dzwonili do mnie, pytali czy mogą jakoś pomóc - mówi Klauza. - Nie ukrywają, że martwią się też o nas, o Polaków, mają świadomość, że dzieli nas tylko granica. Japonia ma też napiętą sytuację z Rosją w kontekście Wysp Kurylskich, więc oni wiedzą, na co stać Putina.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.