Jarocin Festiwal 2017. Wczoraj zakończyła się sprzedaż karnetów na tegoroczny festiwal po promocyjnych cenach. Karnety za 70 zł mogli kupować wyłącznie mieszkańcy gminy Jarocin. W 2016 roku ta akcja dotyczyła też mieszkańców powiatu jarocińskiego, ale w tym roku starostwo nie dofinansowało biletów.
Przed rokiem tańszych wejściówek sprzedano ponad 2,3 tys. Jak wynika z danych przekazanych nam przez organizatora - do wczoraj tańsze karnety zakupiło 1235 mieszkańców. Odpowiedzialny za kulturę wiceburmistrz Robert Kaźmierczak mówi o umiarkowanym optymizmie. Zwłaszcza, że tegoroczna edycja ma być zupełnie innym wydarzeniem niż dotychczasowe festiwale [ZOBACZ TUTAJ]
- Od początku zakładaliśmy i mówiliśmy, że nie powtórzy się wynik z 2016 r., kiedy występowały takie gwiazdy, jak Slayer czy Prodigy, na które wiele osób z Jarocina przyszło ze zwykłej ciekawości, skoro mogli kupić karnety za jedyne 70 zł – mówi Robert Kaźmierczak. - Bardzo cieszy utrzymująca się od kilku dni bardzo dobra sprzedaż ogólnopolska karnetów, co się przekłada też na wykupowanie miejsc w hotelach. Czyli powoli osiągamy zakładany efekt - walczymy o publiczność festiwalową, spędzającą trzy dni w Jarocinie, budującą festiwalowy klimat, widoczną w mieście, a niekoniecznie o fanów jednego zespołu, którzy wjeżdżają wieczorem i po trzech godzinach opuszczają miasto.