Były pijane, weszły na jedną z posesji w Roszkowie i zażądały od jej właściciela papierosów. Kiedy odmówił rozwścieczone kobiety zaatakowały mężczyznę. Groziły spaleniem, nasłaniem mafii. Jedna z nich skradła mu portfel.
Na jedną z posesji w Roszkowie weszły dwie kobiety - zamieszkujące na terenie wioski. Właściciela poprosiły o papierosa. Ten im powiedział, że nie pali. Kobiety opuściły podwórze i miały pukać do drzwi okolicznych domów. Kiedy nic nie uzyskały, ponownie wróciły na tę posesję. Domagały się od właściciela papierosów lub pieniędzy. - Gdy ten poprosił je o opuszczenie jego terenu, pomiędzy zgłaszającym i kobietami wywiązała się sprzeczka, która przerodziła się w szarpaninę. W czasie gdy jedna z kobiet szarpała się z pokrzywdzonym, druga wykorzystując sytuację, zabrała leżący na pobliskim stoliku portfel właściciela posesji - opisuje mł. asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie. Rozwścieczone kobiety groziły mężczyźnie spaleniem i nasłaniem "mafii z Jarocina".
Kiedy właściciel próbował odzyskać swój portfel, agresorki zaczęły uciekać, wyrzucając skradzione mienie w pobliskie zarośla. Roszkowianin poinformował o sprawie policję. Funkcjonariusze zatrzymali 30 - i 32-latkę. W chwili ujęcia miały blisko 2 promile alkoholu w organizmie. - W czasie gdy kobiety przebywały w policyjnym areszcie i trzeźwiały, kryminalni zbierali materiały dowodowe w tej sprawie. Na tej podstawie złodziejski duet usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych pod adresem pokrzywdzonego. Dodatkowo 32-latce przedstawiono zarzut kradzieży portfela wraz z zawartością. Ponieważ kobieta tego przestępstwa dopuściła się w warunkach recydywy, może trafić do więzienia nawet na siedem i pół roku - informuje policjantka.
30-latce policjanci udowodnili kradzież roweru o wartości 800 zł, której dopuściła się na początku sierpnia tego roku. Za ten czyn kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat więzienia. Obie podejrzane przyznały się do popełnienia przestępstw.