Na godzinę 9.00 zaplanowano początek dzisiejszej XXXI sesji Rady Miejskiej w Jarocinie. Już widomo, że 23. punktowy program posiedzenia zostanie rozszerzony o kolejne trzy zagadnienia.
Zaraz po sprawozdaniu burmistrza zaplanowano kontynuację sprawy związanej z wygaszeniem mandatu radnej Katarzyny Szymkowiak. W 6. punkcie członkini klubu PSL-u, która jak twierdzą urzędnicy - prowadziła działalność gospodarczą z wykorzystaniem majątku gminy - ma złożyć wyjaśnienia przed radą.
Z niepotwierdzonych informacji wynika, że radna ma uczestniczyć w posiedzeniu.
Kolejnym punktem będzie głosowanie w sprawie wygaszenia mandatu Katarzynie Szymkowiak. Zważając na układ sił w radzie - Ziemia Jarocińska ma większość - los mandatu radnej z Wilkowyi wydaje się przesądzony.
Pytaniem otwartym będzie zachowanie radnych Ziemi Jarocińskiej, którzy w poprzedniej kadencji bronili mandatu swojego klubowego kolegi, kiedy okazało się że uprawiał ziemię, którą wcześniej sprzedał gminie. Dzisiaj to oni wciąż stanowią większość w rządzącym klubie.
[AKTUALIZACJA 09:15]
Rada w komplecie, brakuje tylko Danuty Maćkowiak (ZJ) . Jest za to radna PSL-u Katarzyna Szymkowiak, która ma dzisiaj złożyć wyjaśnienia przed radą. Na sesji są zastępcy burmistrza Adama Pawlickiego. Sam burmistrz był widziany w kuluarach.
Sesja rozpoczęła się od przyjęcia zmian w porządku obrad. Chodzi między innymi o przekazanie skargi Komisji Rewizyjnej.
[09:50]
Interpelacje radnych. Jest tylko jedna - radna Zdzisława Pilarczyk wnioskuje o zatoki autobusowe na ul. Dąbrowskiego przy Kauflandzie w Jarocinie.
Informacja przewodniczącego rady o działalności między sesjami. Na posiedzeniu zjawiła się radna Danuta Maćkowiak. Jest więc 21 radnych na sali.
Sprawozdanie burmistrza Adama Pawlickiego. Dzisiaj burmistrz składa - czyta - raport ze swojej działalności na siedząco. Pawlicki podziękował między innymi pracownikom i szefostwu ZGO za zakończenie projektu rozbudowy zakładu.
Szef gminy poinformował między innymi o swoim spotkaniu z szefem Volkswagena, który kończy budowę zakładu we Wrześni. Mieszkańcy miasta, którzy podejmą tam pracę mogą liczyć na pomoc samorządu. - Zapewnimy dowóz pod bramę, jeśli będzie taka potrzeba - zapewnił Adam Pawlicki.
Burmistrz wspomniał też o wczorajszym podpisaniu umowy przez gminę, JTBS i BGK na budowę 400 mieszkań. Podkreślił, że o sprawie nie poinformowały jarocińskie media. To nieprawda - portal jarocinska.pl jako pierwszy podał tę informację. Można to zobaczyć TUTAJ.
Pawlicki podkreślił współpracę gminy z organizacjami pozarządowymi. - Niezmiennie gmina przekazuje kilkanaście procent z budżetu na realizację zadań przez organizacje pozarządowe - powiedział.
Włodarz gminy podziękował też wszystkim, którzy brali udział w ratowaniu życia i mienia podczas pożaru w budynku socjalnym przy ul. Parowozownia, do którego doszło do 13 kwietnia. - Podziękowania nie za to, żeście przyjechali, tylko że tak szybko, co uratowało życie tym mieszkańcom - powiedział burmistrz i wręczył podziękowania przedstawicielom straży pożarnej i szpitala. - Minuty dzieliły od śmierci te osoby, które tam mieszkały. Nawet nie wiedziały, że się palą. Dziękuję.
W imieniu strażaków władzom miasta podziękował Kazimierz Cieślak, komendant PSP w Jarocinie, który podkreślił między innymi dobre przygotowanie dróg dojazdowych do budynku socjalnego w Parowozowni.
[10:04]
Informacja na temat przetargów ogłoszonych przez gminę i rozstrzygniętych na przestrzeni ostatniego miesiąca.
Przerwa z obradach. Będzie posiedzenie Komisji Budżetu Rady Miejskiej.
[10:15]
Komisja obraduje między innymi nad nowymi taryfami za media. - Ceny wody i ścieków zostają bez zmian. Zmianie ulega natomiast abonament. Będzie oddzielny abonament za wodę i ścieki - poinformował radnych Remigiusz Nowojewski, prezes PWiK w Jarocinie.
Więcej o cenach wody i ścieków, a także kosztach, jakie czekają tych, którzy będą chcieli wpiąć się do sieci - w Gazecie Jarocińskiej.
[10:49]
Rada wznowiła obrady po przerwie. Teraz radni wysłuchają m.in. wyjaśnień radnej Katarzyny Szymkowiak, której mandat ma zostać wygaszony. Póki co trwają zmiany w porządku obrad.
Rada przyjęła wniosek wiceprzewdniczącego dotyczacego głosowania imiennego.
[10:55]
- To afera, którą próbuje wywołać burmistrz Gibasiewicz - zaczyna swoje oświadczenie radna Katarzyna Szymkowiak i opowiada o swojej społecznej i pozaspołecznej działalności. - Jest to kara za poparcie oddolnej inicjatywy jaką było referendum. Wyjaśnieniem tej sprawy zajmie się sąd, bo nie zgadzam się z uzasadnieniem tej uchwały - czyta emocjonalne oświadczenie radna Szymkowiak. - Nigdy nikomu nic nie zabrałam, starałam się swoją funkcje wykonywać rzetelnie, a pan panie burmistrzu, niech się zastanowi, co pan robi, bo zło wraca bardzo szybko.
Radna przekazała swoje oświadczenie dziennikarzom portalu i Gazety Jarocińskiej. Wkrótce je opublikujemy.
Do słów radnej odnosi się wiceburmistrz Witosław Gibasiewicz. - Jesteśmy w punkcie w którym pani radna powinna się odnieść do powodów wygaśnięcia mandatu - zauważa i podkreśla, że biuro kontroli w UM bada, jak wyglądały uroczystości, które firma radnej miała obsługiwać. - Osoby odpowiedzialne za tą imprezę wielokrotnie zmieniają wersję przebiegu tej uroczystości, trzeba będzie to wyjaśnić do końca, ale ona nie jest przedmiotem dzisiejszych obrad. Robię to tylko dlatego, żeby wyjaśnić, czy pieniądze w gminie Jarocin są wydawane w sposób właściwy, a co do tego, są poważne wątpliwości.
Radna Lidia Czechak zauważa, że w podobnych sprawach zapadają różne wyroki przed sądem. - Czy wiemy, że radna złamała prawo? Czy jej podpis widnieje na fakturze? - pyta radcę prawnego.
Radca zauważa, że jeśli podpis nie należałby do radnej, to sprawę powinna wyjaśnić prokuratura. - Na podstawie dostępnych dokumentów wynika, że doszło do złamania przepisów. Nie jestem sądem, dlatego jest możliwość odwołania się. Do naruszenia przepisów doszło, stąd ta uchwała - odpowiada mecenas.
Radny Przemysław Masłowski pyta radną Szymkowiak, czy osobiście podpisywała faktury.
- Czuję się jak na przesłuchaniu – odpowiada radna.
- Dla mnie jest to ważne – indaguje Masłowski. Katarzyna Szymkowiak odpowiada w końcu, że „faktury nie podpisała”.
Radny Marcin Półrolniczak pyta szczegółowo, czy usługa, którą miała wykonać firma radnej, miała osobne zlecenie, czy są tylko faktury na ową usługę.
5 minutowa przerwa w sesji.
[11:51]
Obrady wznowiono po przerwie. Radni na prośbę PSL-u, otrzymali kopię zleceń dla firmy, której współudziałowcem jest radna Szymkowiak, na wykonanie zleceń dla wsi Radlin i Kąty. Zlecenie podpisali urzędnicy. Półrolniczak pyta o szczegóły samego zlecenia.
Katarzyna Świderska, która badała sprawę zleceń w im. UM, informuje radnych, że w obu przypadkach sołtysi wskazywali telefonicznie jako kontrahenta firmę Raczkiewicz, w której udziały ma radna Szymkowiak.
- Proponuję, żebyśmy dzisiaj się skupili na przedmiocie naszych obrad, natomiast jeżeli chcemy przyjrzeć się jak pieniądze z funduszu sołeckiego są wydawane, proponuję, żeby tym tematem zainteresować komisję rewizyjną. Ze swojej strony deklaruję współdziałanie ze strony Biura Kontroli Wewnętrznej – informuje radnych wiceburmistrz Gibasiewicz. - Wykorzystując punkt w którym się znajdujemy, jeżeli pani radna chciałaby poinformować radę o istotnych elementach dotyczących tych zleceń, to ja bym apelował, żeby pani radna wykorzystała tą okazję. Ja bym się nie skupiał jak wyglądają zlecenia w poszczególnych sołectwach.
Radny Półrolniczak zauważa, że na fakturze dotyczącej zleceń nie ma pieczątek radnej, tylko jest to „wydruk z systemu”, który jego zdaniem, generowany jest automatycznie.
- O czym my jeszcze tutaj dyskutujemy. Fakt miał miejsce i został potwierdzony dokumentami - konstatuje przewodniczący Rajmund Banaszyński.
Radna Szymkowiak oświadczyła, że „nie miała nic wspólnego ze zleceniami, bo w firmie nie zajmuje się usługami zewnętrznymi” i powołuje się na rozmowy z radnym Masłowskim i Mariuszem Kaźmierczakiem, które mają to potwierdzić.
- Sugestia o tym, że ta impreza mogła się nie odbyć, jest poniżej wszelkich zasad – mówi w kierunku przewodniczącego radny Marcin Półrolniczak.
- Proszę mi tu nie imputować, że ja jakiekolwiek imprezy organizowałem z firmą, której jest pani wspólnikiem – mówi zaskoczony Masłowski. Również Kaźmierczak zaprzecza, by prowadził jakieś rozmowy z firmą, w której radna ma udziały.
- Rozumiem, że kiedy radna Szymkowiak oświadczyła, że nie podpisała tej faktury, zmienia to postać rzeczy i nie będziecie państwo głosować za wygaśnięciem mandatu - wskazuje radny Półrolniczak.
- Ja się na prawie tak powiem, że nie znam, nie jestem z tego wykształcenia. Chciałabym, żeby pan radca wskazał kategorycznie jak się mają zachować radni – wskazuje radna Zdzisława Pilarczyk czym wywołuje śmiech na widowni. - Czy nastąpiło złamanie prawa czy nie.
Odpowiedź nie padła. Za to wiceburmistrz Witosław Gibasiewicz zaproponował, by przed głosowaniem ogłosić przerwę. - By wszyscy radni mogli zgodnie z sumieniem podjąć decyzję - uzasadnia.
Radny Kołodziej przypomniał, że bieżący rok, jest Rokiem Miłosierdzia. - Podobnie można by spojrzeć na panią radną Pilarczyk, która była prezesem stowarzyszenia, które działało na majątku gminy - zauważa radny i prosi by urzędnicy z taką samą dbałością co Szymkowiakowej, przyjrzeli się innym rajcom.
- Insynuowanie, że są jakieś przypadki, którymi rada powinna się zająć, są delikatnie mówiąc nieładnie. My jesteśmy od tego, żeby prawo było przestrzegane – odpowiada Gibasiewicz i sugeruje, żeby swoje podejrzenia radny skierował np. do komisji rewizyjnej rady.
15 minutowa przerwa.
[12:10]
Obrady wznowiono po przerwie. Przewodniczący Banaszyński prosi, by prawnik urzędowy odniósł się do pytań zadawanych przed przerwą.
- Nie mogę wskazywać, jak powinni głosować radni, natomiast mogę zaprezentować, co w tej kwestii przewidują przepisy – deklaruje radca prawny w odpowiedzi na pytania przewodniczącego i wskazuje na przewidziany w ustawie zakaz prowadzenia działalności gospodarczej w wykorzystaniem majątku gminy, który przewiduje ustawa. - W tym zakresie przepisy prawa są jasne i jednoznacznie wskazują, jak wyglądają sprawy dotyczące m.in. zaciągania zobowiązań przez radnych.
Radny Marcin Półrolniczak dopytuje o przepis mówiący o tym, że burmistrz nie może powierzyć jakiejkolwiek pracy radnemu wybranym w danym okręgu i wskazuje, że skoro nie może, to nie powinno dojść do zlecenia dla Katarzyny Szymkowiak.
Prawnik uważa, że ten przepis nie ma związku z tą konkretną sprawą. - Ten przepis mówi, że radny nie może być zatrudniany - precyzuje radca.
Radny Masłowski uważa, że Szymkowiakowa nie odniosła się do meritum sprawy i „próbuje rozmydlić temat”. – Dowiedzieliśmy się jednego, że pani Szymkowiak jest w spółce cywilnej, faktury zostały wystawione prze tą firmę, dowiedzieliśmy się tego, że ona nie wystawiała tych faktur. Będzie musiała zrobić śledztwo w tej sprawie, kto robi krecią robotę w jej firmie – mówi Masłowski. - W przerwie odbyliśmy szybki klub radnych ZJ i oświadczam stanowczo, że żaden radny czy radna nie prowadzi działalności na majątku gminy. Dlatego bym prosił pana w roku miłosierdzia, żeby pan to łaskawie odszczekał – powiedział zwracając się do radnego Kołodzieja.
Koniec dyskusji. Głosowanie. 16 głosami za rada wygasiła mandat radnej Katarzyny Szymkowiak. - Dziękuję tym, którzy byli ze mną i nie uwierzyli w te brednie – podsumowała Katarzyna Szymkowiak.
[13:04]
Rada przyjmuje kolejne uchwały przewidziane w dzisiejszym porządku obrad, między innymi dotyczącą Wieloletniej Prognozy Finansowej i w sprawie ustalenia kryteriów i trybu nagradzania nauczycieli zatrudnianych w placówkach prowadzonych przez samorząd.
Sala sesyjna praktycznie opustoszała. Prócz radnych zostało kilku urzędników, wiceburmistrz i sekretarz gminy.
[13:30]
Uchwała w sprawie taryf zbiorowego zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków. Prezes Remigiusz Nowojewski zaproponował radnym, że przed glosowaniem, zaprezentuje im zmiany. Większość nie wyraziła jednak zainteresowania. Padł argument, że o stawkach dyskutowano na komisji. - Jak długo będziemy mieli te stawki utrzymane? Do końca świata i jeden rok dłużej? - zapytał przewodniczący Banaszyński.
Nowojewski zapewnił, że w kolejnych dwóch latach - 2017 i 2018 stawki powinny pozostać na obecnym poziomie. Informował również, że wodociągi przygotowują się do kolejnych inwestycji, które mogą w następnych latach rzutować na opłaty.
- W ubiegłym tygodniu byłem w państwa firmie i co jest powodem, że jest taki niski poziom w stawie, tam buszowały bobry, można je było oglądać, ta woda była zawsze czysta - docieka radny Romuald Gruchalski.
- Dokładnie powodem są bobry – odpowiada Nowojewski. – One cały ten półwysep przeorały. Spuściliśmy wodę, żeby one się gdzieś przeniosły.
Na podsumowanie przewodniczący żartobliwie zaproponował, żeby utworzyć „stowarzyszenie miłośników bobra”.
Za głosowało 16 radnych, jedna osoba była przeciwna i jeden głos wstrzymujący.
[13:42]
Rada większością głosów przyjęła regulamin Jarocińskiego Budżetu Obywatelskiego na rok 2017. Przegłosowano też stanowisko w sprawie pisma mieszkańca miasta, dotyczącego nazewnictwa ulic w Jarocinie.
[13:50]
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Jarocinie Jan Krakowiak informuje radnych o rozstrzygnięciach związanych z zajęciem stanowiska przez radę w sprawie pisma Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych, który przekazał radzie skargę Jarocińskiego Ruchu Samorządowego, dotyczącą przetargu na modernizację budynku przedszkola przy ul. Hallera.
Komisja, jak poinformowano, uznała zastrzeżenia podnoszone przez Ruch „za bezzasadne”.
Rada przyjęła stanowisko większością głosów. Kolejną skargę JRS przekazano znów do KR.
[14:20]
Rada, 14 głosami za, wybrała spośród siebie przedstawicieli do Rady Społecznej, która ma zajmować się konsultacjami społecznymi. Po przerwie ( nieobecny radny Maciej Śledzianowski wyraził zgodę telefonicznie) zdecydowano, że będą w niej zasiadali Mariusz Kaźmierczak, Zdzisław Wojciechowski i Maciej Śledzianowski.
Odpowiedzi na interpelacje radnych.
Wolne głosy i wniosku. Przewodniczący przypomniał radnym o złożeniu oświadczeń majątkowych. Termin mija 30 kwietnia. - Jeszcze kilku radnych tego obowiązku nie spełniło – zauważył szef rady.
Przewodniczący rady poinformował też radnych o piśmie JRS-u, które wpłynęło do biura rady, a dotyczy podejmowania dodatkowych działań do „zachęcania biznesu do lokowania inwestycji w Jarocinie i wprowadzanie ulg”.
Głos zabrała radna Pilarczyk i odniosła się do wcześniejszych słów nieobecnego już radnego PSL-u Ryszarda Kołodzieja. - Moje stowarzyszenie nigdy nie prowadziło działalności gospodarczej, ale żeby nie było żadnych dywagacji, w momencie jak zostałam radną, uzyskałam poradę prawdą, że to nie koliduje. Niemniej jednak informuję, że zrezygnowałam z funkcji prezesa - powiedziała radna ZJ.
Wiceburmistrz Witosław Gibasiewicz skomentował też zachowanie radnej Szymkowiak, która jak dowodził miała powiedzieć, że zastępca burmistrza „nazwał ją złodziejką”. - Nigdy takich słów nie wypowiedziałem i rozumiem, że pani radna powiedziała to pod wpływem wzburzenia - skonstatował wiceburmistrz.
Koniec sesji.