To pytanie nurtuje jednego z mieszkańców Woli Książęcej (gm. Kotlin).
- Droga między Hilarowem, a Wolą Książęcą jest nowo wybudowana, a jakby niedokończona na kilkudziesięciu metrowym odcinku. W czerwcu skończyli roboty i nic dalej się nie dzieje w tej kwestii. W Woli za zakrętem droga się kończy jakby była urwana - mówi nasz Czytelnik.
W lipcu oficjalnie oddano do użytku prawie 3-kilometrowy odcinek, którego półtora kilometra było gruntówką. W ramach inwestycji na całej długości położony został nowy asfalt. Poza tym w Hilarowie powstał chodnik z kostki brukowej, a na odcinku 873 metrów ułożono kanalizację deszczową. Koszt zadania wyniósł 5,35 mln zł. Powiat pozyskał na ten cel 3 mln zł z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Dołożyły się także gmina Jarocin i gmin a Kotlin, na terenie których położona jest część drogi.
Droga Hilarów-Wola Książęca kończy się bez połączenia z inną trasą
Problem w tym, że kierowcy jadąc od Hilarowa, nagle na zakręcie w Woli Książęcej wjeżdżają na drogę gruntową. Po przejechaniu kilkunastu metrów jest dopiero asfalt ale już na drodze gminnej. Gruntówka należy do gminy Kotlin. Wójt twierdzi, że ten odcinek zostanie wykonany w przyszłym roku. Na październikowej sesji radni zdecydowali, że ta inwestycja trafiła do wniosku gminy o dofinansowanie budowy dróg transportu rolniczego, który składa się do urzędu marszałkowskiego. Mirosław Paterczyk zapewnia, że ten feralny odcinek i część drogi prowadzącej na pola będzie miała nawierzchnię z masy bitumicznej - łącznie 200 metrów. W tym samym wniosku znalazło się 500 metrów drogi w Wyszkach, która obecnie jest w tłuczniu.Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się
