Brzostów to miejscowość w gminie Jaraczewo, licząca około 300 mieszkańców. W lany poniedziałek, po blisko 25 latach, przeszły tam wielkanocne niedźwiedzie.
Sołectwu zależało na integracji i dobrej zabawie, a także przypomnieniu miejscowym o podtrzymywanej dawniej tradycji. Taka kultywowana jest rokrocznie w sąsiedniej Górze.
- Planowaliśmy ten powrót od dawna i w końcu nam się udało - mówi z entuzjazmem Piotr Szymczak, sołtys Brzostowa.
Wielkanocny pochód w Brzostwie
W przygotowania zaangażowali się starsi, jak i młodsi brzostowianie. W kolorowym korowodzie nie zabrakło niedźwiedzi, kominiarzy, baby, chłopa, biskupa, diabła, lekarza czy poganiacza. Dla tych, którzy pamiętali wędrujących dawniej przebierańców, był to powrót do lat młodości. Zaś dzieci i młodzież - mogli poczuć tradycję przekazywaną niegdyś z pokolenia na pokolenie na własnej skórze.
WEŹ UDZIAŁ W KONKURSIE - przyślij zdjęcie przebierańców [ZOBACZ TUTAJ]
Inicjatywa spotkała się z dużym entuzjazmem lokalnej społeczności. Mieszkańcy chętnie wychodzili przed swoje domy i witali wesołych wędrowców. Byli smarowani sądzą i polewani wodą. Nie brakowało też wspólnych tańców. Zabawa trwała w sumie całe popołudnie.
- Dziękuję mieszkańcom za tak miłe przyjęcie i wspólnie spędzony czas. Dzięki ich zaangażowaniu to były naprawdę wyjatkowe obchody - podkreśla Piotr Szymczak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.