Darmowa komunikacja dla mieszkańców gminy Jarocin - takie hasło można było przeczytać na ulotkach wyborczych Adama Pawlickiego, który ubiegał się - z powodzeniem - o ponowny wybór na burmistrza Jarocina. Od tego czasu minął rok. Czy będą, a jeśli tak, to kiedy darmowe kursy „emek”?
W czasie, który minął od ubiegłorocznych wyborów samorządowych pytanie, kiedy burmistrz spełni wyborczą obietnicę i wprowadzi bezpłatne kursy dla, co rusz powtarzało się w rozmowach z jarociniakami.
Temat wrócił również w ostatnich dniach, kiedy zrobiło się głośno wokół Jarocińskich Linii Autobusowych. Przyczyna takiego zainteresowania JLA jest jednak wręcz odwrotna - nie darmowa komunikacja, ale spora podwyżka cen biletów w autobusach miejskiej komunikacji [o tym więcej przeczytasz TUTAJ].
Okazuje się, że bezpłatne kursy „emek” na razie miałyby obowiązywać tylko w śródmieściu Jarocina.
- Wprowadzenie darmowej komunikacji w śródmieściu Jarocina przewidziane jest w tej kadencji samorządu (do 2023 roku przyp. red.) - zapowiada Bartosz Walczak, wiceburmistrz Jarocina. Zastrzega jednak: - Jest to uzależnione od pozyskania przez JLA środków na zakup pojazdów napędzanych prądem albo gazem.
Zapowiada przy okazji, że już wkrótce w centrum Jarocina powinny się pojawić ładowarki do aut elektrycznych. - Tak, aby właściciele takich aut mieli tam pewne preferencje - argumentuje Walczak.
I dodaje:
- Naszym zamiarem jest zniechęcanie kierowców do wjazdu samochodem do ścisłego centrum. Między innymi temu też miało służyć podniesienie opłat za parkowanie na rynku [więcej na ten temat czytaj TUTAJ].