Kierowcy informują na o poważnych utrudnieniach na drodze krajowej nr 11 między Brodowem, a zjazdem na Krzykosy.
- Stoi ogonek aut. Ludzie wyszli z samochodów. Nie wiadomo, co się dzieje – mówi jeden ze zmotoryzowanych.
Tymczasem średzka policja nie ma żadnych informacji o wypadku lub kolizji w tym miejscu.
Okazuje się, że na wspomnianym odcinku, w okolicy skrzyżowania z drogą powiatową do Krzykos, drogowcy frezują asfalt. To planowany remont.
- Od Jarocina nie wygląda to źle, ale z Poznania jest tragedia. Przynajmniej kilkanaście minut stania - ostrzega nasz rozmówca.