Od rana otrzymujemy sygnały od kierowców, że nasze drogi chociaż czarne - to po nocnym spadku temperatury są bardzo śliskie. Szczególnie dotyczy to odcinków zacienionych i biegnących przez leśne kompleksy.
- Jadę drogami powiatowymi od godziny 6.00, jest bardzo ślisko i jestem zdumiona tym faktem, bo we wtorek, kiedy jechałam tą samą trasą, a temperatura była na plusie, drogi były posypane, a dzisiaj, kiedy o świcie było minus 1 i wychodzi jakiś zamróz, piaskarki nie wiedzę - alarmuje nasza czytelniczka. - Już nie mówię o całości tras, ale szczególnie górki i zakręty. Przecież w tym roku prawie w ogóle nie było zimy, a z tego co się orientuję władze powiatowe informowały o zabezpieczonych środkach na zimowe utrzymanie.
Telefonów od zmotoryzowanych mieliśmy więcej.
O problemie poinformowaliśmy już koordynatora zimowej akcji na drogach powiatowych. - Miałem dzisiaj od rana jeden telefon, firma zajmująca się utrzymaniem już została poinformowana - twierdzi pracownik Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, który obsługuje numer alarmowy.