Pięć zdarzeń odnotowała jarocińska straż pożarna ostatniej doby.
Dwa razy wyjeżdżali do szpitala, gdzie sprawdzali ustawiony przed budynkiem namiot.
Dwa razy strażaków wzywano do pożarów. Sezon grzewczy w pełni. To czas, kiedy dochodzi do zapalenia się sadzy w kominie. Takie działania podejmowali wczoraj ratownicy w Kotlinie i Lgowie.
Strażacy wygasili palenisko pieca CO, a następnie nałożyli sito kominowe. Ugasili pożar wsypując do przewodu kominowego sól przemysłową. Następnie przewód kominowy został wyczyszczony wyciorem kominiarskim, po czym opróżniono wyczystkę kominową.
W Kotlinie do akcji skierowano dwa zastępy JRG Jarocin, a w Lgowie 3 zastępy OSP Żerków.
Część z nas pożary sadzy postrzega jako niegroźne zdarzenia. Tymczasem kominiarze i strażacy mówią zgodnie, że nic bardziej mylnego. Mogą one doprowadzić do rozszczelnienia się przewodu dymowego i wydostania się gorących gazów z pieca. Potem ogień szybko przenosi się na łatwopalne elementy budynku.
- Pożary sadzy w kominie są skutkiem nieprawidłowej eksploatacji instalacji kominowej i urządzeń ogrzewczych. Składa się na to przede wszystkim spalanie złej jakości paliwa, np. mokrego węgla, drewna czy różnego rodzaju odpadów oraz brak regularnych czyszczeń przewodów dymowych - wylicza mł. kpt. Mariusz Banaszak, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie.
Ponadto OSP Żerniki usuwało z jezdni błoto i obornik w Kretkowie (gm. Żerków)
U ubiegłym roku jarocińska straż pożarna odnotowała 1.648 zdarzeń, w tym 132 pożary.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.