Jarocin. Problem z asfaltem na ulicy Ceglanej. A w zasadzie z tym, co po nawierzchni asfaltowej tam pozostało. Głębokie dziury, wyrwy i przełomy, to pułapka, która unieruchomiła już niejednego kierowcę.
Tymczasem ruch jest tam spory. - Sprawdzaliśmy po naprawie auto klienta i wtedy wjechałem w jedną z tych głębokich dziur - opowiada pan Przemysław, właściciel warsztatu. Efekt? Pogięta felga, przebita opona i konieczność skorzystania lawety [ZOBACZ ZDJĘCIA]. Straty oszacowano na ponad 2 tys. zł.Pechowy kierowca wezwał na miejsce patrol policji. Funkcjonariusze mogą w tym wypadku sporządzić tylko i aż notatkę służbową. Niewykluczone, że przyda się w przyszłości, bo nasz rozmówca chce uzyskać zadośćuczynienie administratora.
I tu pojawia się kolejny, chyba jeszcze większy problem, niż dziury na Ceglanej. Jak się okazuje ulicą, choć jest niemal w centrum miasta, nie administruje ani magistrat, ani starostwo powiatowe.
Ceglana biegnie po działce, która należy do spółki PKP Nieruchomości. A dokładnie, jak sprawdziliśmy - do jej poznańskiego oddziału.
Kto i na jakiej zasadzie odpowiada za stan ulicy - poinformujemy wkrótce. - Widziałam pana pismo, postaram się odpowiedzieć na pytania – zapewnia Paulina Jankowska, rzecznik PKP.