PORTAL INTERWENIUJE. Pani Karolina zwraca naszą uwagę na sytuację na ciągu pieszo-jednym w kierunku Witaszyc.
- Już od kilku dni w lesie pomiędzy Witaszyczkami a Jarocinem nie działa żadna lampa. Wielu ludzi wraca wieczorem z pracy rowerem i ma utrudniony powrót, ponieważ jedzie w zupełnej ciemności – przekonuje mieszkanka.
- Jest to niebezpieczne nie tylko pod względem tego, że można wjechać na gałąź i się przewrócić, ale wieczorem można zostać tam zaatakowanym i nikt tego nie zauważy.
Czytelniczka dodaje, że próbowała zgłosić awarię w energetyce. Tam dowiedziała się, że „to nie podlega ich działaniom”. - Liczę, że może jak państwo zareagują, to zostanie to naprawione, bo na razie, nikt się tym nie zainteresował - kończy.
Oświetleniem miejskim na terenie gminy Jarocin opiekuje się Zakład Usług Komunalnych. Gmina przekazała do spółki dużą część ulicznych latarni. ZUK sam również inwestuje w to, żeby po zmroku na terenie gminy nie panowały ciemności [ZOBACZ TUTAJ].
- Przyjmujemy zgłoszenie i przekazujemy do działu technicznego - poinformowano nas w sekretariacie spółki.