Wójt gminy Kotlin rozważa wypowiedzenie umowy firmie budującej kanalizację w Woli Książęcej. Powód? Prace idą opornie. Opóźnienia w budowie kanalizacji radni sygnalizowali na sesjach. Dwukrotnie sprawę poruszał radny Stefan Taczała. - Jak oni zatrzymali się koło tego Pery, to nie wiem czy im obiad daje, bo nie mogą ruszyć z miejsca - pytał na sesji radny Stefan Taczała. Opinie radnego potwierdzają mieszkańcy wioski. - Oni to robią tak wolno, że wolniej już chyba nie można. W życiu nie zdążą do października - mówi jedna z przypadkowo spotkanych mieszkanek.
Przetarg na realizację zadania wygrała Firma Instalacyjno-Budowlana Wirax s. j. z Kalisza. Budowa kanalizacji w Woli Książęcej rozpoczęła się w październiku ubiegłego roku. Zgodnie z umową termin zakończenia upływa 15 października. Do tej pory wykonano 30% zaplanowanych robót, a według harmonogramu powinno być około 70%. Gmina zapłaciła wykonawcy za dotychczasowe prace 655.892,49 zł.
Największa tegoroczna inwestycja w gminie Kotlin spędza sen z powiek wójtowi Mirosławowi Paterczykowi. Uważa, że budowa sieci nie zakończy się w przewidzianym terminie. Rozważa wypowiedzenie umowy firmie budującej kanalizację
Prezes Wirax Stanisław Biłat powiedział „Gazecie”, że przystąpi w przyszłym tygodniu do intensywniejszych prac. Z czego wynikają opóźnienia?
Czytaj w najnowszym wydaniu ”Gazety Jarocińskiej”.
(era)