W czasach świetności zatrudniała kilkaset osób, a cukier trafiał na stoły do połowy Polski. Dzisiaj 13-hektarowa nieruchomość jest zarośnięta zielskiem, a budynki popadają w ruinę. Ponad 100-letnia cukrowania zniknie z powierzchni ziemi.
\r\n\r\n
Skup buraków i produkcję cukru zakończono 12 lat temu. Pod koniec sierpnia popadające w ruinę przedsiębiorstwo od niemieckiej spółki Pfeifer & Langen kupiła Pama-Stal ze Świętochłowic. - Nasza firma zajmuje się kupowaniem nieruchomości, wyburzamy budynki i przygotowujemy teren do zagospodarowania przez inwestorów - mówi Paweł Fogler, prezes zarządu spółki z Górnego Śląska. Nabywca terenu czeka tylko na stosowne pozwolenie i zamierza rozpocząć rozbiórkę budynków. - Zlikwidujemy cały ciąg technologiczny cukrowni oraz wolno stojące budynki. Magazyny i biurowiec zostaną. Dużo nie zmieni się, nie będzie widać tych kominów - opowiada przedsiębiorca.
\r\n \r\n
Nie chce zdradzić, jakie ma plany odnośnie 13-hektarowej nieruchomości. Zapewnia, że w miejscu byłej już cukrowni nie powstanie nic, co byłoby uciążliwe dla mieszkańców. Nie będzie też marketu ani galerii handlowej, o których mówi pół Witaszyc.
\r\n\r\n
Więcej w „Gazecie Jarocińskiej”.
\r\n\r\n
(era)
\r\n \r\n
Fot. Elżbieta Rzepczyk