To nie pierwsza taka sytuacja, kiedy policjanci zostają bezpodstawnie wezwani do, jak by się mogło wydawać sytuacji zagrażającej życiu.
Nie zabrał papierosów z domu i chciał, żeby policjanci mu je przynieśli
Tym razem funkcjonariuszy wezwał 63-letni mieszkaniec powiatu jarocińskiego, a konkretnie gminy Żerków. W nocy z niedzieli na poniedziałek (14 na 15 grudnia) dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie odebrał zgłoszenie o zagrożeniu życia ludzkiego.
- Mężczyzna, który nie przez przypadek wybrał ten numer telefonu oświadczył policjantowi, że jest osaczony a jego bezpieczeństwo jest zagrożone. W takich sytuacjach, nawet przy nie do końca wiarygodnie brzmiącym zgłoszeniu, policjanci zawsze jadą na miejsce by udzielić pomocy osobie jej potrzebującej. Tak było i tym razem - stwierdza asp. sztab. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
reklama
Z relacji funkcjonariuszy wynika, że po dotarciu pod wskazany adres policjanci zastali zgłaszającego mężczyznę stojącego przed swoją posesją. Na pytania o powód interwencji i dlaczego czuje się zagrożony, mężczyzna nie potrafił udzielić rzeczowej odpowiedzi.
- Po kilku minutach rozmowy policjanci ponownie zadali 63-latkowi pytanie o powód interwencji. Odpowiedź którą usłyszeli z pewnością nie miała nic wspólnego z zagrożeniem życia. Mężczyzna oznajmił, że wychodząc z domu nie zabrał papierosów i chce żeby policjanci poszli do jego domu i mu je stamtąd przynieśli. Policjanci chcąc się upewnić, że mężczyzna mówi poważnie, zadali mu pytanie ponownie i kolejny raz usłyszeli tę samą odpowiedź - informuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska.
reklama
Rzecznik policji: „Bezpodstawne wzywanie jest nie tylko wykroczeniem, ale wyjątkową bezmyślnością”
Jak podaje rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie, nocna interwencja policji w gminie Żerków zakończy się porządzeniem wniosku o ukaranie.
- W związku z tak nieodpowiedzialnym zachowaniem zgłaszającego i bezpodstawnym wezwaniem policji, obsługujący interwencję funkcjonariusze podjęli decyzję o sporządzeniu dokumentacji, która będzie podstawą do skierowania wobec 63-latka wniosku o ukaranie do Sadu Rejonowego w Jarocinie - wyjaśnia asp. sztab. Agnieszka Zaworska.
I dodaje:
- Bezpodstawne wzywanie pomocy jest nie tylko wykroczeniem, ale też wyjątkową bezmyślnością. Za takie zachowanie kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny. Jesteśmy po to by chronić i pomagać. By ratować życie i dobytek naszych mieszkańców. By łapać przestępców! Jeśli chcesz porozmawiać z policjantem, przyjdź do komendy, zadzwoń do dzielnicowego, ale nie wzywaj bezpodstawnej interwencji. Takie zachowanie nie tylko stanowi wykroczenie, ale może też narazić na niebezpieczeństwo inne osoby. Gdyby w momencie, gdy służby ratunkowe zajmowały się fałszywym alarmem, doszło do zdarzenia w którym zagrożone byłoby życie ludzie, dotarcie na miejsce tych służb na miejsce znacznie by się wydłużyło i zagroziło bezpieczeństwu osób rzeczywiście potrzebujących pomocy.
reklama
Mieszkańcowi gminy Żerków za bezpodstawne wezwanie policji - zgodnie z kodeksem wykroczeń - grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.