Stał na wiadukcie kolejowym. Jeden koniec sznura przewiązał wokół szyi, a drugi przymocował do barierki.
W sobotę po północy policjanci otrzymali informację o stojącym na wiadukcie kolejowym mężczyźnie. Ze zgłoszenia wynikało, że desperat miał przewiązany wokół szyi sznur. Na wiadukt na ul. Powstańców Wielkopolskich udali się błyskawicznie sierż. Maciej Wawrzyniak i sierż. Marcin Kozłowski. - Zauważyli, że stojący przy barierce wiaduktu mężczyzna ma na szyi sznur, a jego drugi koniec jest przywiązany do barierki. Policjanci podjęli z desperatem rozmowę, w trakcie której 32-letni mężczyzna przyznał, że chce popełnić samobójstwo, bo nie widzi sensu życia - relacjonuje sierż. sztab. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowy Policji w Jarocinie.
Policjanci negocjowali z 32-latkiem, aby zdjął pętlę z szyi. - Gdy mężczyzna rzucił sznur na ziemię policjanci natychmiast podbiegli do niego i odciągnęli od barierki - mówi policjantka.
Jarocinianin trafił pod opiekę lekarzy pogotowia ratunkowego.