Po alkoholu wsiadł w hondę civic, auto wypadło z drogi, koziołkowało. Życie straciła 32-letnia kobieta.
Proces dotyczy wypadku z 25 lipca 2019 roku w Wilkowyi. Jak ustaliła prokuratura, mężczyzna, jadąc hondą civic, na łuku drogi zjechał na prawe pobocze, zahaczył o krawędź jezdni, po czym gwałtownie zjechał na lewy pas drogi, a następnie do rowu, gdzie koziołkował, zatrzymując się na polu. Pasażerka pojazdu zginęła na miejscu, a drugi z pasażerów 20-letni mężczyzna został ranny. Poważnych obrażeń doznał kierujący autem. Bardzo długo przebywał w kaliskim szpitalu.
- Mężczyzna jadąc hondą civic, na łuku drogi w lewo naruszył zasady bezpieczeństwa w ten sposób, że nie dostosował prędkości prowadzonego pojazdu do warunków drogowych oraz znajdując się w stanie nietrzeźwości spowodował wypadek - relacjonowała prokurator Sylwia Wróbel z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Mężczyzna przyznał się do spowodowania śmiertelnego wypadku. Przed sądem składała zeznania konkubina oskarżonego. Wynikało z nich, że parą są od 10 lat. Mają trójkę dzieci. Przed wypadkiem mieszkali w jednym z jarocińskich hoteli. Feralnego dnia kobiety nie było w Jarocinie i na szczęście nie jechała też autem, które wypadło z drogi.
Prokurator Przemysław Wyrwiński złożył wniosek, aby sąd wystąpił o odpisy wyroków do Sądów Rejonowych w Pleszewie i Wrześni. Rozważa uzupełnienie kwalifikacji prawnej zarzucanego oskarżonemu czynu o recydywę podstawową (zachodzi, gdy sądzony sprawca za przestępstwo umyśle popełnił już podobne i był za nie skazany - przyp. red.)
Kolejne posiedzenie sędzia wyznaczył na kwiecień. Planuje, że na tej rozprawie zostaną wygłoszone mowy końcowe i wydany wyrok.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.