Na społeczniościowym portalu powstała strona poświęcona kierowcom z Jarocina i tym, którzy tutaj akurat zaparkowali. Tzn. zaparkowali w - opinii mieszkańców - niezgodnie z przepisami. Przesłanie jest proste i nieco brutalne: „Karny kutas za ch…we parkowanie. Parkuj z głową”.
Na profilu publikowane są zdjęcia aut stojących dosłownie wszędzie – na chodnikach, trawnikach, na miejscach wyłączonym z ruchu, tuż przez lub za skrzyżowaniem, a nawet na kopercie dla niepełnosprawnych. [ZOBACZ TEŻ TUTAJ GALERIA] Najwięcej jest jednak samochodów stojących niezgodnie z poziomym oznaczeniem. Wszystkie pojazdy mają na zdjęciach zamazane tablice rejestracyjne.
Po komentarzach widać jednak, że sympatycy nierzadko wiedzą czyje jest dane auto. Zdjęć jest już ponad 200 i wynik rośnie. - Wystarczy, że przez kilka dni nie sprawdzam wiadomości, a skrzynka pęka - przyznaje Marcin z Jarocina, który jest jednym z administratorów KK. - Niektóre osoby już przysłały po kilka zdjęć.
Twórcy przyznają, że pomysł nie urodził się w ich głowach. - Podobną stronę wraz z kolegą zobaczyliśmy w internecie. Jak się okazało, nasza szybko zdobyła swoich zwolenników i w dość krótkim czasie mamy ponad 2000 like'ów. Oczywiście są także przeciwnicy, od których raz po raz dostajemy groźby, za publikowanie zdjęć ich samochodu – przyznaje jeden z autorów.
Poza dwoma setkami kierowców "karne kutasy" dostała już jarocińska policja, burmistrz (kilka razy) prezes Jarocińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego i jeden z dziennikarzy portalu. Adam Pawlicki był zaskoczony. Fiat 500 którym jeździ stoi wbrew oznakowaniu prostopadle do chodnika. - Myślę, że "super atrakcja". Malutki samochód zmieścił się w poprzek. Stoi zgodnie z prawem na wyznaczonym parkingu - przekonuje burmistrz.
Toyotę szefa mieszkaniówki sfotografowano na ul. Kilińskiego w Jarocinie. Auto stoi zaparkowane na miejscu dla niepełnosprawnych. „Czy prezes TBS jest inwalidą?” – pada pytanie na stronie. Jerzy Wolski nie miał pojęcia, że jest bohaterem KK. – Gdyby ktoś, kto robił to zdjęcie, pofatygował się z przodu auta, zobaczyłby, że mam wystawioną kartę inwalidy i parkuję zgodnie z przepisami – mówi prezes JTBS i nie ukrywa oburzenia. Już zapowiedział interwencję u administratora. - Mam orzeczenie od ponad pół roku, a moja siostra, którą często wożę, od 12 lat.
Administrator strony zapewnia. – Nie chcemy naruszać niczyich praw, jeśli auto stoi zgodnie z przepisami, zdjęcie zostanie usunięte, a na stronie pojawi się sprostowanie – przekonuje. Jaki jest cel i przesłanie strony? - Wydaje się nam, ze jeśli osoba, której auto pojawi się na stronie następnym razem zastanowi się nad parkowaniem i będzie chciała zaparkować w sposób prawidłowy, aby ponownie nie pojawić się na profilu, bo dla jednym może to być zabawna sytuacja, a dla niektórych wstyd przed znajomymi, rodziną itd. - dodaje Marcin. - Przekaz jest zatem prosty - zastanów się zanim zaparkujesz w sposób nieprawidłowy.
Jak wam się podoba pomysł?
