Brunatna woda w kranach. Skąd się bierze? [WIDEO]

Mieszkańcy Jaraczewa, Goli i Łobza skarżą się na brunatną wodę w kranach.

- Czy tylko my w Jaraczewie i okolicy skazani jesteśmy na „herbatę" w kranie ? Pranie do wyrzucenia.... Nikt nic nie robi w tej sprawie? - napisała do nas pani Dorota.

Dołączyła zdjęcie brunatnej wody w umywalce. Kolejna użytkownika portalu jarocinska.pl nagrała nawet film w czasie napełniania wanny wodą z gminnego wodociągu w Jaraczewie.

W wtorek w kranach mieszkańców Jaraczewa, Goli i Łobza woda była brunatna. Dlaczego tak się dzieje?

- Przyczyną takiej sytuacji jest przestarzała technologia uzdatniania wody, która pochodzi z przełomu lat 70 i 80-tych. Stacja jest przygotowana na uzdatnianie 100, 200 metrów sześciennych wody na dobę. Teraz pobór na dobę wynosi prawie 800 metrów sześciennych. Ta przestarzała technologia powoduje, że humus węgla brunatnego nie jest idealne oczyszczony przez filtry i dostaje się do sieci, a potem osadza się w rurach. W wyniku dużego poboru wody, tworzy się podciśnienie w sieci i ten osad, który gromadził się w rurach „zrywa się” i dostaje się do mieszkań  - wyjaśnia Zenon Marciniak.

Sytuację może poprawić tylko zmiana technologii uzdatnia wody. Samorząd ma już koncepcję innej technologii uzdatniania wody. Inwestycje pochłonie 3,5 mln zł. Władze Jaraczewa starają się zdobyć środki na realizacje zadania.