Mimo obaw pogoda nie przeszkodziła w tegorocznym, dziewiątym już Święcie Spółdzielczości zorganizowanym w Jarocinie. Kłopoty sprawił za to prąd, a właściwie jego brak. Impreza była trzykrotnie przerywana, ale ostatecznie udało się naprawić awarię i koncerty Za Zu Zi i Daab odbyły się już bez problemów.
W tym roku Święto Spółdzielczości, tradycyjna impreza organizowana przez jarocińskie spółdzielnie, odbyła się na zakończenie wakacji, a nie na początku lipca (pokrywała się wtedy z festiwalem folklorystycznym). W tym roku festyn odbył się na polanie w parku.
Impreza jak zwykle przyciągnęła kilka tysięcy jarociniaków. Zgodnie z planem odbyło się wręczenie medali i odznaczeń pamiątkowych dla zasłużonych dla spółdzielczości. Pierwszy raz „korki wystrzeliły” podczas przemówienia burmistrza Żerkowa – Jacka Jędraszczyka, który z uśmiechem zarzekał się, że nie ma z kłopotami nic wspólnego.
Prąd „zniknął” jeszcze dwukrotnie podczas występów wokalnych dzieci z Jarocińskiego Ośrodka Kultury. Przerwy sprawiły, że na scenie nie zaprezentowały się m.in. Oliwia i Monika Wieczorek, znane z występów w telewizyjnych programach Must be the music i Bitwa na głosy.
Z kłopotami udało się w końcu usunąć awarię (najprawdopodobniej „winny” był balon reklamowy jednego ze sponsorów, który „wybijał korki”) i koncerty gwiazd festynu – Za Zu Zi i legendy jarocińskch festiwali – grupy Daab odbyły się bez kłopotów.
Problemy z prądem nie przeszkodziły jarociniakom, którzy cierpliwie czekali na usunięcie awarii. Do samego końca na polanie w parku było sporo widzów.
(faf)
Fot. Stanisław Dziekański