Do 7 września można przynosić karmę dla kotów do JOK-u, biblioteki "Pod Ratuszem" i biblioteki głównej w pałacu Radolińskich (park).
W Jarocinie bytuje spora gromada kotów wolnożyjących. Mają one dużo trudniejsze życie niż domowi pupile. Kilka osób od lat pomaga bezdomnym sierściuchom. Robią to z własnych środków mając samemu u siebie w domu brygady przygarniętych z ulicy kotów po przejściach. Tyle zwierzaków każdego dnia pochłania naprawdę sporo karmy. Na dodatek w jednym z miejsc karmienia stołują się okoliczne jeże, więc trzeba tam wyłożyć nieco więcej pokarmu. Dlatego jedna z mieszkanek Jarocina - Ewa Hejduk zainicjowała akcję zbierania suchej i mokrej karmy, aby pomóc osobom karmiącym bezpańskie koty. Jedzenie można dostarczyć w trzy miejsca: do JOK-u, biblioteki "Pod Ratuszem" i biblioteki w parku. Po zakończeniu zbiórki całość zostanie dostarczona do dokarmiaczy. W razie wątpliwości można skontaktować się pod nr. tel. 660/734-033. Jeśli akcja wypali, kolejna edycja mogłaby się odbyć na wiosnę.
W ramach gminnego programu opieki nad zwierzętami Zakład Usług Komunalnych wydaje karmę dla bezdomnych kotów, ale jej ilość to 4 kg rocznie (2x2 kg). Aby uzyskać taką pomoc trzeba najpierw złożyć deklarację "społecznego opiekuna kotów wolno żyjących", w której należy też określić liczbę czworonogów, które objęte są taką opieką. Dodatkowo wymaga się, aby dane zawarte we wniosku zostały potwierdzone przez sołtysa lub przewodniczącego osiedla.
W ramach programu jest również możliwość skorzystania z opieki weterynarza i podstawowego leczenia. Gmina finansuje też zabieg sterylizacji u wolno żyjących kotek oraz usypiania ślepych miotów. Za każdym razem społeczny opiekun przed udaniem się do wskazanego przez gminę gabinetu weteryjnaryjnego, musi najpierw otrzymać skierowanie, które jest wydawane przez ZUK.