Jarocin. Kilkudziesięciu policjantów poszukiwało wczoraj wieczorem zaginionego 9-latka.
- O godzinie 20.07 otrzymaliśmy zgłoszenie, że 9-letni chłopiec nie wrócił do domu – relacjonuje st. asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Chłopiec miał z kolegami przebywać na boisku sportowym. Kiedy nie wrócił do domu o wyznaczonej godzinie, mama dziecka rozpoczęła poszukiwania.
WSPARCIE dla chorego Michałka - ZOBACZ TUTAJ
Jednak nie przyniosły one oczekiwanego rezultatu. Zdenerwowana kobieta zgłosiła zaginięcie na policję. W akcję poszukiwawczą zaangażowano kilkudziesięciu policjantów.
W gotowości byli już ratownicy z ostrowskiej grupy Szukamy i Ratujemy
- O godz. 20.55 otrzymaliśmy informację o zaginięciu chłopca w Jarocinie. Ogłoszony został stan gotowości, przekazaliśmy dyżurnemu policji informacje o siłach i środkach - 10 ratowników, 4 pojazdy. O godz. 21.25 dostaliśmy informację o szczęśliwym odnalezieniu chłopca. Dziękujemy ratownikom za szybką mobilizację – napisali ratownicy w mediach społecznościowych
- Wszystko dobrze się skończyło. Okazało się, że chłopiec przebywał u kolegi. Grał z nim w gry i stracił poczucie czasu - zaznacza rzecznik prasowy KPP w Jarocinie.
W ostatnich dniach policja prowadziła również poszukiwania zaginionego mieszkańca Wilkowyi. Wczoraj mężczyznę odnaleziono we Wrocławiu.
Od 20 lat nie udało się wyjaśnić zaginięcia Joanna Wesołek z Jarocina. Okoliczności zniknięcia nastolatki sprzed dwóch dekad chce wyjaśnić były policjant [ZOBACZ TUTAJ].
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.