Mieszkańcy skarżą się na jarociński basen. „Niech oni tam zaczną myśleć” – pisze oburzona czytelniczka portalu.
Od piątku do redakcji portalu Jarocinska.pl spływają skargi dotyczące jarocińskiej pływalni. Najczęściej dotyczą za krótkiego – zdaniem korzystających – czasu otwarcia basenu, ale też tego, że pływający bywają z niego wypraszani.
W piątek nasza czytelniczka napisała:
„Od czwartku panuje tropikalny upał, człowiek od rana pracuje, a po powrocie do domu marzy, żeby chwilę odpocząć. (…) Robię dziecku niespodziankę, więc pada hasło: basen. Jest godzina 16.15, a że mieszkam na osiedlu 1000-lecia, na basen mam parę metrów. I co się okazało po przybyciu na basen?! ŻE BASEN JEST OTWARTY DO GODZINY 18! MAŁO TEGO, MAM ZAPŁACIĆ PEŁNĄ STAWKE, CZYLI 8 ZŁ. KPINA!
Finalnie po dyskusji z panią kasjerką weszłam za połowę ceny. O 17.50 padł komunikat, że zamykają basen i proszą o opuszczenie terenu. ŻENADA! Mamy parę dni słonecznych w wakacje, naprawdę nie może ten basen być otwarty do godziny 20.00? Przecież ludzie pracują od rana do 14 lub 16, więc nie mają szans, tak jak ja, na wykorzystanie paru tych dni na basenie, jeżeli jest on czynny do 18! No i ta cena. No kurde, od 16 do 18 są dwie godziny, więc jak oni mogą kasować ode mnie 8 zł? No ludzie, niech oni tam zaczną myśleć.”
Drugi krytyczny głos pojawił się w niedzielę, kiedy na terenie pływalni odbywały się XVIII Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne.
„Dziś przegięli. Kasowali normalnie za bilety, po czym poinformowali przez megafony, że dziś basen czyny do 16!! (Bo jakiś festyn się tam odbywał) Podobno była jakaś kartka z informacją. Ja bynajmniej niczego nie widziałem, a w takich sytuacjach obligatoryjnie przed zakupem biletu powinna być informacja słowna od obsługi!!! Dla zasady wszyscy niedoinformowani powinni wystąpić o zwrot pieniędzy!”
Nie wszystkim podoba się też, że zniżki na jarocińskiej pływalni są jedynie dla uczniów do 16. roku życia.
Co na to wszystko prezes spółki Jarocin Sport? Zobacz wideo!