W środę Igor Bogaczyński po raz pierwszy po powrocie z Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, gdzie jak się okazało niezrozumiałą decyzją trenerów był tylko "turystą", wziął udział w zawodach lekkoatletycznych. W Szczecinie wystartował w Międzynarodowym Memoriale Wiesława Maniaka. Podopieczny Mateusza Gościniaka nietypowo zaprezentował się na dwóch dystansach i pokazał prawdziwie olimpijską formę, gdyż oba swoje biegi wygrał.
Najpierw zawodnik MKL-u Jarocin po raz pierwszy w tym sezonie stanął na starcie biegu na 100 m. Wygrał swoją serię z czasem 10,57 s, o cztery setne gorszym od rekordu życiowego Igora. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że zawodnicy w tej serii biegli pod dość silny wiatr (-1,3 m/s), co mocno utrudniło im uzyskanie lepszych wyników. Bogaczyński pokonał w tym starcie m. in. jednego z najlepszych polskich sprinterów ostatnich lat Przemysława Słowikowskiego.
Po kilkunastu minutach podopieczny Mateusza Gościniaka stanął na starcie biegu na 200 m. Igor znów okazał się w nim najszybszy (czas 20,81 s), wyprzedzając reprezentanta USA Mathew Bolinga (20,86 s.) i Irlandczyka Marcusa Lawlera (21,06 s). Znów jednak zawodnik MKL-u nie miał szczęścia do wiatru (-1,1 m/s). Ponownie seria z udziałem Bogaczyńskiego miała najtrudniejsze warunki wietrzne.
Jak wiadomo Igor Bogaczyński w ostatnich dwóch sezonach biegał głównie przedłużony sprint, czyli 400 m. Ale w kategoriach juniorskich startował głównie właśnie w biegach na 100 i 200 m. W Szczecinie była ku temu dodatkowa okazja, ponieważ Wiesław Maniak był właśnie sprinterem specjalisującym się w krótkich dystansach. Stąd dodatkowo prowadzona była klasyfikacja w dwuboju sprinterskim. Niestety, nierówne warunki wietrzne sprawiły, że Igor Bogaczyński w tej klasyfikacji zajął czwarte miejsce (2114 pkt). Zwyciężył Shaun Maswanganyi z RPA (2241 pkt), przed dwoma Belgami - Simonem Verherstraetenem (2210 pkt) i Kobe Vleminckxem (2182 pkt).
Przed zakończeniem bardzo udanego, ale zarazem nieszczęśliwego, sezonu Igor Bogaczyński wystartuje jeszcze tylko raz, w Olsztynie, również na nietypowym dystansie 300 m.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.