W Częstochowie Jarocie w końcu udało się wywalczyć punkt, choć zasłużyła nawet na trzy. Podopieczni Czesława Owczarka byli lepsi, stwarzali sytuacje, ale znów byli nieskuteczni, a świetny mecz rozegrał bramkarz gospodarzy Mateusz Kos, który wiele razy popisał się udanymi interwencjami.Fot. Stanisław Dziekański
Jarota miała dużą szansę na zwycięstwo, gdyż większą część drugiej połowy grała z przewagą jednego, a w ostatnich minutach dwóch zawodników. Najpierw w 60. minucie czerwoną kartkę (za drugą żółtą) zobaczył Piotr Ceglarz - za odrzucenie piłki, a w 85. minucie sędzia wyrzucił z boiska Łukasza Kmiecia (za kopnięcie bez piłki Patryka Cierniewskiego).
Pierwsi bramkę zdobyli gospodarze. Kamil Witczyk mocnym strzałem w długi róg pokonał Brzostowskiego (częstochowianie kontynuowali akcję, mimo że na boisku leżał Igor Skowron).
Do wyrównania doprowadził w 82. minucie Piotr Garbarek, który najlepiej zachował się w polu karnym po dośrodkowaniu Dariusza Jurackiego z rzutu wolnego.
W następnej kolejce dojdzie do derbów Wielkopolski. Do Jarocina przyjeżdża Nielba Wągrowiec. Niestety nie przyjadą z nią kibice, ze względu na zakaz nałożony przez PZPN. Mecz rozpocznie się w niedzielę o godz. 16.00.
Raków Częstochowa - Jarota Jarocin 1:1 (1:0)
1:0 - Kamil Witczyk (24.)
1:1 - Piotr Garbarek, w zamieszaniu podbramkowym, po dośrodkowaniu Dariusza Jurackiego z rzutu wolnego (82.)
Raków: Mateusz Kos, Łukasz Kmieć Ż - CZ, Mateusz Górecki, Arkadiusz Hyra Ż, Paweł Kowalczyk Ż, Sławomir Ogłaza, Kamil Witczyk (66. Dawid Gajda), Maciej Gajos (90.+4 Adrian Świerk), Artur Lenartowski (86. Piotr Sieradzki), Paweł Nocuń (46. Marcin Czerwiński), Piotr Ceglarz Ż, Ż - CZ
Jarota: Dariusz Brzostowski, Hubert Oczkowski, Bartosz Kieliba Ż, Piotr Garbarek, Mateusz Śliwa, Dariusz Juracki Ż, Igor Skowron (67. Patryk Cierniewski Ż), Damian Pawlak Ż, Karol Danielak (76. Mateusz Witkowski), Szymon Matuszewski, Krzysztof Bartoszak Ż