Zawodnicy Piotra Garbarka w ostatnich tygodniach prezentują dużo lepszą formę niż miało to miejsce na początku roku. Jarota wygrała trzy ostatnie spotkania, które znacznie zmieniły obraz w grupie „spadkowej”. Po przegranej z Unią Janikowo na koniec maja wydawało się, że wydostanie ze strefy spadkowej będzie niezwykle trudne. Dzisiaj, po wygranych z Mieszkiem Gniezno, Nielbą Wągrowiec i Pomorzaninem Toruń, JKS nie musi oglądać się na rywali. Jeżeli Jarociniacy wygrają oba pozostałe mecze w sezonie, zapewnią sobie utrzymanie. Aby się stało to już w najbliższą sobotę, oprócz wygranej Jaroty z Unią Swarzędz, spełnione muszą zostać jeszcze dwa warunki.
Pierwszy dotyczy spotkania Nielby Wągrowiec z Pomorzaninem Toruń. Gospodarze mają 2 punkty straty do Jaroty i w perspektywie mecz w ostatniej kolejce z Unią Swarzędz. Drugi to rywalizacja Floty Świnoujście w Janikowie z Unią. Ten zespół traci do JKS-u 3 punkty, a w ostatniej kolejce zmierzy się z… Jarotą Jarocin. Ponieważ – zgodnie z regulaminem rozgrywek – w przypadku równej liczby punktów, o kolejności decydować będzie korzystniejsza różnica bramek we wszystkich spotkaniach, a nie bezpośrednie mecze, aby Jarota oficjalnie utrzymała się już w sobotę, musi mieć co najmniej 4 punkty przewagi nad Nielbą i Flotą. Czyli żadna z tych drużyn w swoim meczu nie może wywalczyć kompletu punktów przy jednoczesnej wygranej Jaroty. W sytuacji równej liczby punktów, w najgorszym położeniu będzie Flota Świnoujście, która ma minusowy bilans bramkowy – aktualnie 45:54. Jarota i Nielba mają dodatnie, lepszy Jarociniacy – aktualnie 66:46, a ekipa z Wągrowca 69:53.
Unia Swarzędz również ma jeszcze matematyczne szanse na utrzymanie. Aby je przedłużyć, musi z Jarocina wywieźć komplet punktów, ponieważ ich strata do Jaroty wynosi aż 5 „oczek”. Ostatnie mecze wyglądają dla Unii całkiem przyzwoicie – remisy z Kotwicą Kołobrzeg, Bałtykiem Koszalin i Unią Janikowo oraz wygrana z Sokołem Kleczew. Problem w tym, że poprzedziła je porażka z Górnikiem Konin, która może okazać się kluczowa. Najskuteczniejszymi zawodnikami Unii są… byli zawodnicy Jaroty. Dziewięć bramek w obecnym sezonie zdobył Michał Niedźwiedzki, ale tylko dwie dla ekipy ze Swarzędza. Z kolei pięć trafień na swoim koncie mają Radosław Barabasz, a także Gerard Pińczuk, który jako jedyny z tej trójki nie ma przeszłości w barwach Jaroty.
Spotkanie jako główny arbiter poprowadzi Eliasz Pawlak. Sędzia z Mechlina koło Śremu siódmy sezon prowadzi rozgrywki III ligi. Pawlak sędziował dotychczas 9 spotkań z udziałem Jaroty. JKS tylko trzy z nich wygrał, dwa zremisował i cztery przegrał. Ostatni z tych meczów miał miejsce blisko trzy lata temu, na początku października 2018 roku, gdy Jarota przegrała 0:2 z Gwardią Koszalin. Co ciekawe, jednym z pierwszych meczów Eliasza Pawlaka na poziomie III ligi był mecz… Jaroty Jarocin z Unią Swarzędz. 11 listopada 2014 roku JKS wygrał 2:0. Jedynym zawodnikiem z obecnego składu, który wystąpił w tym meczu, jest Piotr Skokowski. Kapitan Jaroty wpisał się w tym pojedynku na listę strzelców, ustalając wynik spotkania. Pierwszy gwizdek o 17:00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.