Tour de Pologne. Gruchalski zaatakował Kopacz! [AKTUALIZACJA]

Etapem wiodącym po ulicach Warszawy rozpoczął się 72. Tour de Pologne. Pierwszym liderem został Niemiec Marcel Kittel (Giant - Alpecin), który wygrał po finiszu z peletonu.

Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice) zajął 23. miejsce, z tym samym czasem co zwycięzca. Najlepszym z Polaków był Michał Kwiatkowski (Etixx - Quick Step), który finiszował na dziewiątej pozycji.

Szersza relacja, z komentarzem Macieja Paterskiego oraz gorącymi wrażeniami Szymona Gruchalskiego - oficjalnego fotografa TdP, wieczorem.

AKTUALIZACJA

Pierwszy etap tegorocznego Tour de Pologne liczył nieco ponad 120 km i był rozgrywany na rundach po ulicach Warszawy. Na początku od peletonu oderwała się trójka kolarzy: Adrian Kurek (CCC Sprandi Polkowice), Paweł Bernas (repr. Polski) i Słoweniec Matej Mohoric (Cannondale Garmin), która podzieliła między sobą koszulki w klasyfikacjach górskich (Kurek) i aktywnych (Mohoric).

Maciej Paterski przejechał etap spokojnie, kończąc go w czołowej grupie (zajął najwyższe miejsce z grupy CCC Sprandi), ale do końca nie był zadowolony ze swojej dyspozycji.

- Dzisiaj czułem, że „nogi mam trochę uśpione”. Ciężko było mi się „wkręcić" w wyścig. Mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie mnie „puszczać”. Jeżeli chodzi o obronę koszulki najlepszego górala, to trzeba poczekać na góry i wtedy zobaczę, czy nogi pozwolą. Marzy mi się wygranie etapu i wierzę, że przy dobrej dyspozycji jest to możliwe – powiedział po I etapie Paterski.

Z drobnymi kłopotami (problem z uciekającym zasięgiem telefonu) udało nam się połączyć z Szymonem Gruchalskim, oficjalnym fotografem TdP, który, podobnie jak przed rokiem, będzie codziennie opowiadał czytelnikom portalu o kulisach wyścigu.

W tym roku „Grucha” przygotował kolejny specjalny kask, na którym można znaleźć tęczowy motyw (symbol mistrza świata) i podobiznę Michała Kwiatkowskiego.

Dziś jarociński fotograf miał „przygodę” z premier Ewą Kopacz... Posłuchajcie!