Grzegorz Jamróz z Żerkowa na co dzień pracuje jako trener personalny. Zajmuje się nie tylko kwestiami związanymi z aktywnością fizyczną, ale również zagadnieniami dotyczącymi właściwego odżywiania. Przygotowuje indywidualne plany żywienia i treningu. Wiele osób zawdzięcza mu stracone kilogramy. Pomaga więc spełniać marzenia o szczupłej sylwetce. W kwietniu postanowił jednak zrealizować swoje wielkie marzenie, które wiązało się z wyjazdem do Stanów Zjednoczonych Ameryki.
- Stale Wam powtarzam, że jeśli Wasze marzenie nie przyprawia Was o ciarki na plecach, to znaczy, że jest zbyt małe!! Ja swoje dziś spełniłem - przyleciałem sam do USA nie znając języka, znalazłem tutaj ludzi, którzy ofiarowali mi pomoc, mieszkanie, byli ze mną na zawodach i w 100% wykonałem plan, który dla wielu wydawał się nie możliwy. Startując dziś w zawodach Natural Bodyboulding w Madison stan Wisconsin z ramienia federacji WNBF organizowanych przez @fords_gym - napisał na swoim profilu społecznościowym.
Grzegorz Jamróz z Żerkowa zwyciężył aż trzy razy
Zawody odbywały się w Madison stan Wisconsin 23 kwietnia. Udział w rywalizacji kulturystycznej zakończył się dla Grzegorza Jamroza trzema statuetkami. Zdobył pierwsze miejsca w kategorii "Seniorzy do 80 kg", "Weterani 40+" oraz "Overall - Najlepszy Zawodnik Mistrzostw".
- Ogromnie się cieszę!!!! Kosztowało mnie to wiele wysiłku, przygotowania trwały wiele miesięcy, na miejscu przez dwa dni przed zawodami zbiłem wagę -3,5kg. i w wieku czterdziestu dwóch lat - w sumie po 27 latach treningu - spełniłem swoje marzenia! Jest wiele osób, którym w tym momencie bym chciał podziękować - przyjdzie czas na podziękowania, gdy wrócę z tej dalekiej podróży a to zaledwie pierwsza jej cześć. Jutro lecę z Chicago do LA i tak zamierzam spełnić drugie moje marzenie. Dziękuje Wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki!!! - podsumował swój sukces Grzegorz Jamróz.
Jego drugim marzeniem i celem wyjazdu była najsławniejsza siłownia - Gold’s Gym Venice Beach, w której trenował i nadal trenuje Arnold Schwarzenegger. Tam również udało mu się dotrzeć i poćwiczyć.
Kim jest Grzegorz Jamróz z Żerkowa?
Przygoda Grzegorza Jamroza z kulturystyką rozpoczęła się we wrześniu 1996 r, kiedy to jako szesnastolatek zaczął regularne treningi na siłowni. Już wcześniej, bo w szkole podstawowej uczęszczał do klasy o profilu sportowym. Sport stał się nieodłączną częścią jego życia już od najmłodszych lat. Początkowe hobby i sposób na spędzenie wolnego czasu, przerodził się w pasję, styl życia i pracę.
- Ukształtowałem swoje ciało oraz charakter. Z każdym miesiącem wymagam od siebie więcej i staram się osiągać nowe postępy. Nie ograniczam się tylko do jednego sportu – oprócz zajęć na siłowni, dużo pływam, codziennie jeżdżę na rowerze, biorę udział w maratonach MTB. Moim głównym celem jest niesienie pomocy ludziom chcącym zadbać o swoją sylwetkę i zdrowie. W każdym swym działaniu staram się propagować zdrowy styl życia oraz kulturę fizyczną. Stawiam na indywidualne podejście, systematyczność, pozytywne nastawienie, ale i dyscyplinę. Liczę, że moje doświadczenie oraz umiejętności przyczynią się do poprawy formy i samopoczucia wielu osób. Zawsze wierzę w osiągnięcie sukcesu - wyjaśnia żerkowianin.
O jego działalności można przeczytać na stronie grzegorzjamroz.pl. O jego wrażeniach z podróży do USA i udziału w zawodach już niedługo można będzie przeczytać na łamach "Gazety Jarocińskiej".
ZOBACZ TEŻ
Patrycja Kaźmierczak - wschodząca gwiazda Bikini Fitness [TUTAJ]
Trenuje trzy razy dziennie! Na sen poświęca zaledwie 3,5 godziny [WYWIAD]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.