W sobotę, 15 czerwca w Rumi rozegrany zostanie finał I ligi rugby. Zmierzą się w nim dwie najlepsze drużyny sezonu zasadniczego – Arka Rumia i Sparta Jarocin.
Zarówno dla Sparty, jak i dla Arki będzie to siódme spotkanie w sezonie 2019 I ligi rugby. Zdecyduje ono o tym, która z drużyn zmierzy się z Arką Gdynią w spotkaniu barażowym o awans do Ekstraligi.
Sparta Jarocin sezon 2019 rozpoczęła od wygranej przed własną publicznością z Legią Warszawa 45:5, ale trener Bartosz Włodarek nie był w pełni usatysfakcjonowany. - Zadowoleni możemy być tylko z wyniku. Myślę, że to był mecz na dotarcie, na szczęście, bez konsekwencji. Nie możemy mówić, że to było nieudane spotkanie, ale musimy popracować nad naszą formą. Styl gry pozostawiał wiele do życzenia – powiedział po meczu. Tydzień później w Rumi Spartanie ulegli Arce 22:29. Jarociniacy pojechali jednak na to spotkanie wąskim składem ze względu na kontuzje. Dodatkowo dwie kolejne przydarzyły się podczas meczu Konradowi Gałczyńskiemu i Tobiaszowi Nowakowi.
Powrót do Jarocina na dwa kolejne spotkania przyniósł dwie wysokie wygrane. Najpierw Sparta rozgromiła beniaminka I ligi – Alfę Bydgoszcz 72:0. - Spodziewaliśmy się dużo trudniejszego meczu, patrząc np. na wyniki Alfy w poprzednich meczach. Zagraliśmy jednak bardzo dobre spotkanie. Mnie ciężko usatysfakcjonować grą, a jednak po tym meczu nie ma wielu rzeczy, do których mogę się przyczepić. Akcje były widowiskowe, z czego na pewno zadowoleni byli kibice – skomentował drugie zwycięstwo Sparty w sezonie trener Bartosz Włodarek. Powody do zadowolenia miał również dwa tygodnie później, gdy Jarociniacy pokonali 69:7 Watahę Zielona Góra.
Kluczowym meczem dla dalszej części sezonu miał być jednak ten na zakończenie rundy zasadniczej z AZS AWF Warszawa. Spotkanie w stolicy początkowo nie układało się po myśli Sparty. Do przerwy to gospodarze prowadzili różnicą czterech punktów, ale w drugiej połowie ekipie z Jarocina udało się odwrócić losy meczu i wygrać 31:21. Dwa tygodnie później w półfinale I ligi ponownie rywalem byli zawodnicy z Warszawy, ale tym razem spotkanie odbyło się w Jarocinie. Mimo nieporozumień, błędów i nie najlepszej gry Sparty w porównaniu z poprzednimi spotkaniami, Jarociniacy wygrali 29:13 i mogli świętować awans do finału.
Sparta w finale zmierzy się z niepokonaną w tym sezonie Arką Rumia, która w półfinale rozgromiła Legię Warszawa 127:0. - Myślę, że Legia wiedziała, że jedzie do Rumi jak na skazanie. Arka była bezlitosna, ale ten wynik o niczym nie świadczy w kontekście finału. Jesteśmy silniejsi od Legii, co pokazaliśmy w bezpośrednim pojedynku. Paradoksalnie dwa trudne mecze z AZS-em mogą nas lepiej przygotować do finału – zapowiada trener Włodarek.
Finał I ligi Arka Rumia – Sparta Jarocin rozegrany zostanie w sobotę, 15 czerwca. Początek o 14.00.
