reklama
reklama

Sparta Jarocin z drugą wygraną. Tym razem pokonali Rugby Białystok

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W niedzielę do Jarocina przyjechali dobrzy znajomi sprzed dwóch lat. Zawodnicy Rugby Białystok, podobnie jak przed dwoma laty w decydującym meczu o awansie do Ekstraligi, także teraz musieli uznać wyższość Sparty Jarocin, która wygrała 35:22.
reklama

Dla Spartan było to drugie spotkanie w sezonie 2021/2022. Przed dwoma tygodniami, także w Jarocinie, pokonali bardzo zdecydowanie beniaminka rozgrywek – Budowlanych Łódź.

Mecz z Rugby Białystok rozpoczął się dość nerwowo. Już w 5. minucie żółtą kartkę za atak na szyję obejrzał Patryk Jankowski. Jednak Jarociniacy bez większych problemów przetrwali 10-minutowy okres gry w osłabieniu, trzymając rywali z dala od własnego pola punktowego. Sami zaatakowali w drugiej części pierwszej połowy. W 20. minucie po wrzucie z autu i wejściu Konrada Gałczyńskiego, punkty przyłożył Brendon Snyman, a podwyższył Kacper Włodarek. Niespełna 10 minut później w bardzo podobnej sytuacji znów grający trener Spartan zdobył przyłożenie. Włodarek ponownie trafił z podwyższenia i gospodarze mogli nieco spokojniej patrzeć na kolejne minuty. Goście z Białegostoku nie zamierzali zrezygnować z walki. Jeszcze przed przerwą zdobyli pierwsze punkty kopiąc na słupy z rzutu karnego.

Po zmianie stron goście przeprowadzili bardzo ładną indywidualną akcję lewą stroną boiska i po udanym podwyższeniu wynik wrócił na bliski kontakt – 14:10. W ciągu kolejnych 10 minut Spartanie 2-krotnie odpowiedzieli celnymi kopami z rzutów karnych. W obu przypadkach punkty zdobywał Kacper Włodarek. W 68. minucie trzecie przyłożenie w meczu wywalczył Bartosz Włodarek i znów wynik był dużo spokojniejszy. Pięć minut później po raz drugi goście z Białegostoku zameldowali się w polu punktowym Sparty. Tym razem nie trafili podwyższenia. Za to w 79. minucie czwarte przyłożenie dla Sparty zdobył Krzysztof Ermanowicz. Chociaż szanse gości na korzystny wynik spadły niemal do zera, to zdołali jeszcze przeprowadzić kolejną indywidualną akcję, tym razem prawą stroną boiska i zdobyć trzecie przyłożenie. Tuż przed końcem meczu z karnego trafił jeszcze Kacper Włodarek, ustalając wynik spotkania na 35:22.

Kolejnym rywalem Sparty będzie AZS AWF Warszawa. Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 26 września w stolicy. Początek o 15:00.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama