Kto był rywalem Jaroty?
Olimpia Grudziądz - lider III ligi, gr. 2 w sezonie 2022/2023, półfinalista Pucharu Polski z ubiegłorocznej kampanii. Olimpia w zeszłym sezonie awans do II ligi straciła naprawdę na własne życzenie przegrywając w ostatniej kolejce ze Świtem Skolwin (Szczecin). Po sezonie zespół przejął Bogusław Baniak, ale zmieniło się niezbyt wiele i Olimpia nadal jest najlepszym zespołem z grupy drugiej na czwartym poziomie rozgrywek. Przed Jarotą stało więc bardzo trudne zadanie. Szans JKS-u nie polepszał fakt, że Olimpia nie dość, że nie przegrała, to nie straciła nawet gola.
Skład Jaroty
Po przegranych derbach z Polonią Środa Wielkopolska trener Piotr Garbarek postanowił dokonać dwóch zmian w składzie. Na ławce rezerwowych wylądowali Emil Jędraszak i Mikołaj Jankowski. Zastąpili ich Marcin Konopka oraz dość niespodziewanie Szymon Soiński, który w poprzednim spotkaniu po dwunastu minutach gry zszedł z boiska z powodu czerwonej kartki.
I połowa. Mocne otwarcie Olimpii
Mecz się jeszcze dobrze nie zaczął, a Sebastian Lorek musiał aż dwukrotnie wyciągać piłkę z siatki. W drugiej minucie gry wynik spotkania otworzył Kamil Kurowski. Po stu osiemdziesięciu sekundach było już 2:0. Rzut karny wykorzystał Marcin Warcholak. Na pierwszą okazję w wykonaniu Jaroty musieliśmy czekać aż do 18. minuty. Strzał był celny, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym, z którego nie wyniknęło zbyt duże zagrożenie. JKS próbował także siedem minut później, ale wynik spotkania ponownie nie uległ zmianie. Swoje szanse miała również Olimpia, jednak gospodarze tego meczu nie potrafili powiększyć swojego prowadzenia.
I połowa. Jarota strzela gola kontaktowego. Olimpia odpowiada
Na kolejną bramkę przyszło nam czekać aż do 40. minuty. Bombą zza pola karnego gola kontaktowego dla Jaroty strzelił Szymon Komendziński. Niestety Olimpia odpowiedziała niecałe dwie minuty później za sprawą uderzenia Oskara Sikorskiego. Do przerwy więc oglądaliśmy aż cztery bramki, jednak gracze trenera Garbarka mieli co odrabiać.
II połowa. Dobre otwarcie gospodarzy zakończone golem
Na drugą połowę Jarota wyszła z dwoma nowymi piłkarzami. Niewiele to jednak dało bowiem od gwizdka zaczynającego drugą część gry dominowali gospodarze, co zaowocowało czwartą bramką, którą strzelił Amarildo Balotelli.
II połowa. Jarota próbuje strzelić gola honorowego. Olimpia kończy dzieło.
JKS próbował powalczyć o drugą bramkę, jednak bramkarz Olimpii - Adrian Olszewski pozostawał niepokonany. Blisko tego w 78. minucie gry był Piotr Skokowski. Kapitan Jaroty oddał strzał celny po rzucie wolnym, ale nie zmienił on wyniku spotkania. Zmienił się on za to w doliczonym czasie gry. Piątą bramkę dla Olimpii zdobył Erick Salguero. Chwilę po tym prowadzący te zawody Adam Kwapisiewicz zagwizdał po raz ostatni, a trzecia porażka Jaroty w tym sezonie stała się faktem.
Olimpia Grudziądz - Jarota Jarocin 5:1 (3:1)
Bramki:
2’ 1:0 Kamil Kurowski
5’ 2:0 Marcin Warcholak
40’ 2:1 Szymon Komendziński
42’ 3:1 Oskar Sikorski
60’ 4:1 Amarildo Balotelli
90’ + 1 5:1 Erick Salguero
Olimpia: Adrian Olszewski - Sebastian Olszewski (68’ - Szymon Stanisławski), Oskar Sikorski, Hubert Mich, Sebastian Rogala, Marcin Warcholak - Jakub Nawrocki (46’ - Filip Rzepka), Filip Karmański, Piotr Owczarek, Kamil Kurowski (81’ - Patryk Winsztal) - Amarildo Balotelli (68’ - Erick Salguero)
Trener: Bogusław Baniak
Jarota: Sebastian Lorek - Szymon Soiński, Dawid Idzikowski, Marcin Maćkowiak (Ż), Piotr Skokowski (Ż) - Szymon Komendziński (81’ - Dominik Konopacki), Kacper Szaflarski (72’ - Igor Rybarczyk) - Sebastian Kamiński, Michał Marszałkiewicz (46’ - Mikołaj Jankowski), Marcin Konopka (Ż) (46’ - Emil Jędraszak) - Krzysztof Bartoszak (68’ - Piotr Stachowiak)
Trener: Piotr Garbarek
Najważniejsze statystyki spotkania
Strzały: 22 - 12
Strzały celne: 11 - 8
Rzuty rożne: 9 - 3
Rzuty wolne: 14 - 20
Faule: 15 - 15
Spalone: 5 - 1
Żółte kartki: 0 - 3
Powiedzieli po meczu
Piotr Garbarek, trener Jaroty Jarocin
Niestety któryś mecz z rzędu źle zaczynamy, a taki przeciwnik jak Olimpia to wykorzystał i w trzy minuty strzelił dwie bramki. Po takich dwóch ciosach zespół jednak zareagował. Mecz się wyrównał i udało nam się strzelić bramkę na 2:1, ale przez gapiostwo i dobrze rozegrany stały fragment gry za chwilę znów mieliśmy dwie bramki straty. W przerwie meczu zmieniliśmy ustawienie, ale Olimpia była dziś dla nas za mocna. Wynik jest bardzo wysoki, ale szukaliśmy okazji, by odpowiedzieć gospodarzom, więc nadziewaliśmy się na kontry przez co to Olimpia strzelała tylko w drugiej połowie. Teraz mamy dwa dni odpoczynku i od poniedziałku przygotowujemy się do kolejnego spotkania.
Kiedy kolejne spotkanie Jaroty?
Do kolejnego meczu Jarota ma osiem dni na przygotowanie. Do Jarocina przyjedzie beniaminek III ligi, gr. 2 Gedania Gdańsk. Ten mecz zaplanowano na sobotę 10 września na godzinę 17:00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.