reklama
reklama

Podział punktów w derbach Jaroty z Sokołem

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Jarota Jarocin w ramach meczu 11. kolejki III ligi, gr. 2 podejmowała na własnym boisku Sokół Kleczew. Derby zespołów z Wielkopolski zakończyły się remisem.
reklama

Kto był rywalem Jaroty?

Sokół Kleczew - dziesiąty zespół III ligi, gr. 2. Podopieczni Łukasza Cichosa w dziesięciu spotkaniach zgromadzili dwanaście punktów, na co złożyły się trzy wygrane, trzy remisy i cztery porażki. W ostatnich dwóch gracze z Kleczewa zdobyli podobnie jak Jarota jeden punkt, co sprawiało, że oba zespoły nie dzieliło zbyt wiele miejsc i punktów w tabeli. Zapowiadało się więc bardzo wyrównane spotkanie.

Skład Jaroty

W składzie Jaroty doszło do trzech zmian. Szymona Soińskiego na prawej obronie zastąpił Szymon Komendziński. Za kartki pauzował Michał Grobelny. Jego miejsce w środku pola zajął Kacper Szaflarski. Z przodu ponownie zobaczyliśmy z kolei Krzysztofa Bartoszaka. W podstawowej „11” zastąpił on Dominika Konopackiego.

Najważniejsze wydarzenia I połowy

7’ Mikołaj Jankowski zgrywa piłkę do Sebastiana Kamińskiego. Ten z narożnika pola karnego huknął jak z armaty, ale jego strzał wylądował na poprzeczce.

15’ Błąd obrońców Jaroty przy wyprowadzaniu piłki z okolic własnego pola karnego. Wychodzi z niego akcja Sokoła. Goście jednak nie stwarzają dużego zagrożenia.

29’ Akcja Sokoła. Gracze trenera Cichosa mają dogodną okazję na objęcie prowadzenie. Pada celny strzał, ale dobrze w bramce zachowuje się Sebastian Lorek.

35’ Rzut wolny dla Jaroty. Piotr Skokowski dośrodkowuje na dalszy słupek. Centra w polu karnym znajduje Dawida Idzikowskiego, który strzela celnie. Dobrze interweniuje jednak bramkarz gości.

45’ + 1 Koniec pierwszej połowy. Jarota do przerwy remisuje z Sokołem Kleczew 0:0.

Najważniejsze wydarzenia II połowy

52’ GOOOOL Rzut wolny dla Jaroty. Do piłki podszedł Krzysztof Bartoszak, który pewnym strzałem pokonał Sebastiana Szabłowskiego, dając JKS-owi prowadzenie.

55’ Kolejny rzut wolny dla Jaroty. Znów strzela Bartoszak. Tym razem napastnik Jaroty uderza minimalnie nad poprzeczką.

63’ Dośrodkowanie Piotra Skokowskiego z rzutu wolnego. W polu karnym najwyżej do piłki wyskakuje Sebastian Kamiński, którego uderzenie głową bramkarz paruje na rzut rożny.

68’ GOOOOL Błąd Kacpra Szaflarskiego, który kończy się akcją Sokoła, dającą mu wyrównanie. Sebastiana Lorka pokonał Mateusz Wzięch.

74’ Akcja gości, która wydawało się, że nie będzie groźna, kończy się bardzo kąśliwym strzałem, który jednak wyłapuje Lorek.

82’ Rzut rożny dla Jaroty. Dośrodkowanie Sebastiana Kamińskiego kończy się strzałem głową Krzysztofa Bartoszaka. Po raz drugi w tym spotkaniu jednak na drodze do bramki piłkarzom JKS-u staje poprzeczka.

87’ Sokół z szansą na zwycięstwo. Dośrodkowanie z rzutu wolnego kończy się strzałem głową z bliskiej odległości, który jednak kapitalnie „wyjmuje” Sebastian Lorek.

90’ + 4 Koniec spotkania. Derbowy mecz pomiędzy Jarotą Jarocin a Sokołem Kleczew kończy się remisem 1:1.

 

Jarota Jarocin - Sokół Kleczew 1:1 (0:0)

Bramki:

52’ 1:0 Krzysztof Bartoszak

68’ 1:1 Mateusz Wzięch

 

Jarota: Sebastian Lorek - Szymon Komendziński (Ż), Dawid Idzikowski, Marcin Maćkowiak, Piotr Skokowski (kapitan) - Michał Marszałkiewicz (Ż), Kacper Szaflarski (Ż) (72’ - Piotr Stachowiak) - Sebastian Kamiński, Mikołaj Jankowski (78’ - Marcin Konopka), Emil Jędraszak (78’ - Dominik Konopacki) - Krzysztof Bartoszak

Trener: Piotr Garbarek

 

Sokół: Sebastian Szabłowski - Jan Andrzejewski, Hubert Kaptur, Adrian Kaliszan (kapitan), Michał Zimmer (70’ - Patryk Kieliba) - Dominik Domagalski (Ż), Kacper Janiak (82’ - Przemysław Jurków (Ż)), Tomasz Kowalczuk, Mateusz Molewski (62’ - Paweł Bednarski) - Mateusz Wzięch - Fabian Grzelka (62’ - Adrian Ratajczyk)

Trener: Łukasz Cichos

 

Najważniejsze statystyki spotkania

Strzały: 9 - 9

Strzały celne: 3 - 5

Rzuty rożne: 6 - 5

Rzuty wolne: 23 - 21

Faule: 19 - 22

Spalone: 2 - 1

Żółte kartki: 3 - 2

 

Najważniejsze wnioski po spotkaniu

Plusy:

+ Punkty w derbach w lidze - po raz ostatni Jarota zapunktowała w ligowych debrach w trzeciej kolejce poprzedniego sezonu. Wówczas zremisowała z … Sokołem Kleczew. Dziś także padł remis, ale punkt trzeba docenić, zwłaszcza że poprzednich sześć spotkań derbowych w III lidze JKS kończył na tarczy (trzy przegrane z Polonią Środa Wielkopolska, dwie z Pogonią Nowe Skalmierzyce, jedna z Sokołem Kleczew).

+ Forma strzelecka Krzysztofa Bartoszaka - kiedy gra praktycznie zawsze strzela gola, a to główne zadanie napastnika. Bartoszak z niego wywiązuje się kapitalnie.

Minusy:

- Brak szczęścia - tak trzeba określić dwa strzały w poprzeczkę, które spokojnie mogły dać dwie bramki. Z drugiej strony goście też mieli swoje okazje, więc należy szanować punkt za remis.

- Proste błędy - czasem brakowało komunikacji bądź dokładności, przez co Jarota, zamiast stworzyć groźną sytuację, traciła piłkę.

- Brak kompletu punktów na własnym stadionie - ten minus będzie się pojawiał tutaj ciągle do momentu, w którym JKS zdobędzie trzy oczka przy Sportowej 6.

 

Oceny piłkarzy Jaroty po meczu z Sokołem Kleczew

Sebastian Lorek 6,5

Mimo puszczonej jednej bramki zagrał bardzo dobry mecz. W praktycznie każdej sytuacji był tam, gdzie trzeba. Być może wybronił Jarocie remis, bo sytuacja z 87. minuty była stuprocentowa i wielu bramkarzy w takiej sytuacji by skapitulowało.

Szymon Komendziński 5,5

Kolejne dobre spotkanie. Dosyć często włączał się do akcji ofensywnych i równie skutecznie pracował w defensywie. Nieco przygasł w momencie, w którym wszedł do środka pola, ale rozegrał niezłe zawody. Na delikatny minus żółta kartka.

Dawid Idzikowski, Marcin Maćkowiak, Piotr Skokowski - wszyscy 5

Cała trójka zagrała mecz na podobnym poziomie. Nie mieli większych błędów w defensywie. Kiedy trzeba było, pomagali kolegom w ofensywie. Wyjściowa piątka jest idealną oceną.

Kacper Szaflarski 4

Po jego błędzie padła bramka wyrównująca. Po chwili do tego dołożył żółtą kartkę. Wszystko to sprawiło, że wkrótce nie było go na boisku. Na delikatny plus kilka niezłych wejść w ofensywie.

Michał Marszałkiewicz 4,5

Poprawny mecz w jego wykonaniu. Popełnił jeden większy błąd, po którym odzyskał piłkę, faulując i przy okazji otrzymując żółtą kartkę. Gdyby nie to pewnie byłoby 5 a może 5,5.

Sebastian Kamiński 5,5

Znów dobry mecz w wykonaniu Kamińskiego. Tydzień temu gol, a dzisiaj szansa na dwa gole i asystę. Niestety zabrakło szczęścia, bo raz zatrzymała go poprzeczka, a raz bramkarz rywali, ale mimo to spotkanie może zaliczyć do jak najbardziej udanych.

Mikołaj Jankowski 4,5

Dziś nieco mniej widoczny stąd też nieco niższa ocena niż w przypadku ostatnich spotkań.

Emil Jędraszak 4

Ciężko ocenić jego występ. Z jednej strony często był faulowany i nie mógł się przedrzeć do przodu. Z drugiej, kiedy już to robił, zdarzały mu się proste błędy. Nie zanotował asysty, rzadko strzelał też na bramkę, dlatego też czwórka.

Krzysztof Bartoszak 6,5

Jest w formie i to widać. Dziś kolejna bramka, a mogła być jeszcze jedna, gdyby nie poprzeczka. Aż strach pomyśleć co by było z Jarotą, gdyby Bartoszak w niej nie grał.

Piotr Stachowiak, Marcin Konopka, Dominik Konopacki - wszyscy grali za krótko by ich ocenić.

 

Powiedzieli po meczu

Piotr Garbarek, trener Jaroty Jarocin

Szkoda kolejnego meczu u siebie, w którym tracimy punkty. Najbardziej żałuje bramki, która straciliśmy, bo tak naprawdę sami ją sobie strzeliliśmy. Nie ma co się jednak pastwić nad jednym zawodnikiem, że popełnił taki błąd. Do momentu bramki Sokoła mieliśmy wszystko pod kontrolą, ale niestety tak to w piłce jest, że takie małe detale decydują w piłce o końcowym wyniku i całym obrazie gry. Myślę, że gdybyśmy nie stracili bramki w taki sposób, to rozmawialibyśmy dziś, mając trzy punkty na koncie. Dopisujemy jednak oczko. Wszystko niby fajnie, bo nie przegrywamy, ale w ciągu dwóch tygodni dwukrotnie remisujemy i mamy tylko dwa punkty. Czasu jednak nie cofniemy. Nie spuszczamy głów i jedziemy do Wolina pokazać się z jak najlepszej strony.

 

Kiedy kolejny mecz Jaroty?

Kolejne spotkanie Jarota Jarocin rozegra na wyjeździe. Przed graczami trenera Garbarka najdłuższy wyjazd w tym sezonie. Udadzą się oni do Wolina, gdzie zagrają z miejscową Vinetą. Początek tego meczu w sobotę 15 października o godzinie 12:00.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama