reklama

Podsumowanie piłkarskiego weekendu na Ziemi Jarocińskiej

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Dawid Bela/archiwum

Podsumowanie piłkarskiego weekendu na Ziemi Jarocińskiej - Zdjęcie główne

GKS Jaraczewo cieszył się z aż czterech goli w Krzywiniu, ale to nie wystarczyło do zwycięstwa | foto Dawid Bela/archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNie tylko Jarota Jarocin, ale także inne zespoły z naszego terenu rozpoczęły w ten weekend nowy sezon piłkarski. Sprawdzamy, jak im poszło.
reklama

KKS 1925 II Kalisz - LZS Cielcza 0:0

Sporo zmian przed nowym sezonem zaszło w LZS-ie Cielcza. "Czelsi" przed startem rozgrywek pochwaliła się pozyskaniem aż dziewięciu piłkarzy. W większości byli to zawodnicy ściągnięci z innych klubów z okolicy, choć doszło także do dwóch wypożyczeń z Polonii Środa Wielkopolska. Od pierwszej minuty trener Aleksander Matuszewski postawił jednak tylko na trzech z nich.

Wybrańcy spisali się jednak na tyle dobrze, że po raz pierwszy w Kaliszu wywalczyli punkty. Spotkanie co prawda zakończyło się tylko bezbramkowym remisem, ale w porównaniu do poprzednich pojedynków z KKS-em jest to zdecydowanie wynik na duży plus. To także pierwszy raz, kiedy LZS zdobywa jakiekolwiek punkty na rozpoczęcie swojego sezonu w V lidze.

reklama

KKS 1925 II Kalisz - LZS Cielcza 0:0 (0:0)

LZS: Szymon Olejniczak - Bartosz Borysiak, Łukasz Marchewka (kapitan), Przemysław Kropski, Bartosz Roszyk (Ż) - Maciej Stamierowski (75' - Krzysztof Wyduba), Eryk Kowalski (83' - Patryk Idczak), Jakub Nadobny (55' - Marcel Wawroski), Filip Oleśków (88' - Krzysztof Biadała), Przemysław Szymczak (18' - Pawlo Protsyk) - Jakub Bierła (70' - Kacper Boruta)

Trener: Aleksander Matuszewski

Promień Krzywiń - GKS Jaraczewo 5:4

Zdecydowanie więcej emocji mieli kibice w Krzywiniu, którzy zobaczyli aż dziewięć bramek. Miejscowy Promień podejmował GKS Jaraczewo. Zapowiadało się wyrównane spotkanie i takie też dokładnie było.

"Gieksa" otworzyła spotkanie znakomicie, bo już w ósmej minucie Przemysław Rzepka strzałem głową pokonał bramkarza gospodarzy. Ci co prawda odpowiedzieli pięć minut później, co jednak stało się po serii błędów podopiecznych Kamila Stefaniaka. Do przerwy prowadził jednak GKS, a wszystko ponownie za sprawą Przemysława Rzepki, który dołożył kolejne trafienie, tym razem po ładnej kombinacyjnej akcji.

reklama

W drugiej połowie rozstrzelali się gospodarze i już po kwadransie gry prowadzili 3:2. Szczególnie piękna była druga z tych bramek, kiedy Mateusza Adamkiewicza uderzeniem pod poprzeczkę pokonał Tobiasz Bartlewicz. Prawdziwe wejście smoka w drużynie GKS-u zaliczył z kolei Marcin Wyrwas. Wszedł na boisko chwilę po bramce na 3:2, a już cztery minuty później doprowadził do wyrównania. Niestety dla podopiecznych Kamila Stefaniaka Promień znów wrócił na prowadzenie, gdy piłkę do własnej bramki skierował Michał Rzepa. Marcin Wyrwas jednak nie poddawał się i wkrótce po raz drugi tego dnia umieścił piłkę w siatce, znów wykorzystując długie podanie w pole karne. Gospodarze jednak po raz kolejny szybko wrócili na prowadzenie i już go nie oddali do końca spotkania.

reklama

- Z punktu widzenia kibiców była to gratka. Lepszego początku sezonu niż dziewięć bramek nie można było sobie wymarzyć. Na usprawiedliwienie mojej drużyny mogę powiedzieć, że mieliśmy siedmiu nieobecnych zawodników i to było widać w tym meczu. Nadzieję i światełko w tunelu daje to, że dwukrotnie w tym meczu prowadziliśmy i potrafiliśmy utrzymać tę intensywność. Mamy oczywiście nad czym pracować i czekamy na powrót kontuzjowanych zawodników, tak żeby pokazać to, co chcemy grać w tym sezonie - powiedział po meczu trener GKS-u Kamil Stefaniak.

Promień Krzywiń - GKS Jaraczewo 5:4 (1:2)

Bramki:

8' 0:1 Przemysław Rzepka

13' 1:1 Adrian Gościniak

reklama

24' 1:2 Przemysław Rzepka

52' 2:2 Mikołaj Wosiak

61' 3:2 Tobiasz Bartlewicz

65' 3:3 Marcin Wyrwas

72' 4:3 Michał Rzepa (sam.)

81' 4:4 Marcin Wyrwas

84' 5:4 Hubert Mielcorek

GKS: Mateusz Adamkiewicz - Kacper Wieliński (Ż), Marcin Urbaniak (Ż), Krystian Wawrzyniak (Ż), Dariusz Józefiak (Ż) (59' - Bartosz Chybki (Ż)) - Jakub Tomaszewski (Ż) (65' - Hubert Kubiak), Dariusz Małecki (Ż, Ż, CZ) (kapitan) - Przemysław Rzepka, Michał Rzepa, Filip Wojtaszyk (74' - Kamil Stefaniak) - Dawid Czabański (61' - Marcin Wyrwas)

Trener: Kamil Stefaniak

Błękitni Mąkolno - GKS Żerków 3:1

Przykrej niespodzianki w starciu z beniaminkiem "okręgówki" doznał GKS Żerków. Podopieczni Grzegorza Burchackiego musieli uznać wyższość Błękitnych Mąkolno.

Na początku spotkania nic na to nie zapowiadało, tym bardziej że GKS wyszedł na prowadzenie. Zza pola karnego uderzył Tomasz Szopny i choć wydawało się, że bramkarz Błękitnych złapie bez większych problemów tę piłkę, to jednak wpuścił ją do bramki. Gospodarze walczyli o remis, jednak udało im się go osiągnąć dopiero na dwie minuty przed przerwą i właśnie z takim wynikiem piłkarze obu drużyn schodzili do szatni.

Błękitni szybko wyszli na prowadzenie w drugiej połowie, kiedy to po dłuższym podaniu Mateusz Konarski ograł czterech graczy żółto-czerwonych i strzałem po długim rogu pokonał Jakuba Jaskulskiego. "Gieksa" walczyła o remis, ale to gospodarze w doliczonym czasie gry zadali ostateczny cios. Znów po błędzie indywidualnym jeden z graczy Błękitnych wykończył akcję i zamknął spotkanie.

Błękitni Mąkolno - GKS Żerków 3:1 (1:1)

Bramki:

18' 0:1 Tomasz Szopny

43' 1:1 Aleks Sieradzki

53' 2:1 Mateusz Konarski

90' + 3 3:1 Kacper Klimczak

GKS: Jakub Jaskulski - Łukasz Żakowski (46' - Miłosz Merklinger), Wojciech Rzepa, Tobiasz Potocki (kapitan) - Filip Kardasz (Ż) (80' - Adrian Jarzębski), Michał Cieślak, Patryk Zalewski (60' - Antoni Świerblewski), Tomasz Szopny - Przemysław Kujawa (85' - Dominik Urbaniak), Marcin Jujka, Adam Gabryszak

Trener: Grzegorz Burchacki

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo