Wełna Skoki - Jarota Jarocin 2:1
Swój czwarty sezon w rozgrywkach IV ligi kobiet w miniony weekend rozpoczęły piłkarki Jaroty Jarocin. Podopieczne Mirosława Czajki udały się do Skoków, gdzie zagrały ze starymi, dobrymi znajomymi, miejscową Wełną.
Historycznie, w większości pojedynków lepsze okazywały się żółto-czerwono-niebieskie, ale piłkarki Wełny także potrafiły nie raz stworzyć zagrożenie, a nawet wygrać spotkanie.
Tym razem oglądający mogli być świadkami wyrównanego pojedynku. Jarota od dwudziestej trzeciej minuty prowadziła po golu Weroniki Kowalskiej i wydawało się, że dowiezie taki rezultat do końcowego gwizdka. W ostatnich dziesięciu minutach gospodynie zwiększyły tempo, czego efektem były dwie bramki, które ostatecznie przyniosły im triumf. W tym miejscu należy jednak nadmienić, że Jarota do Skoków pojechała zaledwie w liczbie dwunastu zawodniczek, wobec czego trener Mirosław Czajka mógł skorzystać z zaledwie jednej zmiany, której dokonał już w trzynastej minucie gry.
Wełna Skoki - Jarota Jarocin 2:1 (0:1)
Bramki:
23' 0:1 Weronika Kowalska
81' 1:1 Olga Witkowska
87' 2:1 Wiktoria Brzeźniak
Jarota: Ewelina Czajka (kapitan) - Nikola Zajączkowska, Julia Urna, Julia Zięta, Klaudia Skotarczyk - Martyna Galibierska, Anna Wojciechowska - Malwina Hałas, Angelika Miłoszyk, Lena Grzesiak (13' - Beata Wrembel) - Weronika Kowalska
Trener: Mirosław Czajka
Dąbroczanka Pępowo - LZS Cielcza 5:3
Na masę emocji mogli liczyć kibice, którzy wybrali się na stadion w Pępowie, gdzie miejscowa Dąbroczanka podejmowała LZS Cielcza. "Czelsi" zanotowali bardzo mieszany początek, bowiem od czwartej minuty musieli radzić sobie w dziesiątkę, po tym jak czerwony kartonik obejrzał Maciej Stamierowski. Pomimo gry w dziesiątkę, to podopieczni Aleksandra Matuszewskiego jako pierwsi wyszli na prowadzenie, kiedy akcję po lewej stronie wykończył Hubert Łukaszczyk. Gospodarze na odpowiedź potrzebowali zaledwie czterech minut. Gola dla nich strzelił Jakub Draszczyk. Pierwszych dziesięć minut było zatem bardzo emocjonujących i zapowiadało tyle samo dobrego w kolejnych osiemdziesięciu.
Pierwsze pół godziny zakończyło się jednak remisem, ale w ostatnim kwadransie pierwszej połowy oba zespoły znów pokazały, na co je stać. "Czelsi" po raz drugi wyszła na prowadzenie. Tym razem rzut karny po faulu na Jakubie Nadobnym na pewną bramkę zamienił Kamil Filipiak. Dąbroczanka jednak zdołała wyrównać tuż przed przerwą. Pięknego gola do szatni strzałem z woleja zdobył bowiem Dominik Snela.
Po przerwie gospodarze mieli dwie doskonałe okazje na wyjście na prowadzenie. W obu, w tym przy rzucie karnym, swój kunszt bramkarski zaprezentował Szymon Olejniczak, który obronił oba uderzenia. Przy trzeciej szansie gracze trenera Tomasza Leciejewskiego jednak się nie pomylili i po raz pierwszy w tym meczu wyszli na prowadzenie. Gola w sytuacji sam na sam zdobył Nikodem Malcherek. Sto osiemdziesiąt sekund później znów mieliśmy remis. Dobre dośrodkowanie z prawej strony opanował i wykończył Kamil Filipiak. Dąbroczanka za wszelką cenę chciała jednak wykorzystać grę w przewadze i w końcu im się to udało, kiedy najpierw piłkę do własnej siatki skierował Wiktor Mąka, a następnie wynik spotkania ustalił Dominik Snela.
Dąbroczanka Pępowo - LZS Cielcza 5:3 (2:2)
Bramki:
6' 0:1 Hubert Łukaszczyk
10' 1:1 Jakub Draszczyk
34' 1:2 Kamil Filipiak (rzut karny)
41' 2:2 Dominik Snela
54' 3:2 Nikodem Malcherek
57' 3:3 Kamil Filipiak
68' 4:3 Wiktor Mąka (sam.)
72' 5:3 Dominik Snela
LZS: Szymon Olejniczak - Bartosz Borysiak (Ż), Krzysztof Wyduba (33' - Wiktor Mąka), Bartosz Kantek, Jakub Bierła (Ż) (37' - Krystian Sztankiewicz) - Łukasz Zawacki (57' - Bartosz Szyszka), Maciej Stamierowski (kapitan)(CZ), Jakub Nadobny (Ż), Filip Oleśków (72' - Patryk Idczak) - Hubert Łukaszczyk (57' - Pawlo Protsyk), Kamil Filipiak
Trener: Aleksander Matuszewski
Orzeł Kawęczyn - Jarota Jarocin 0:3
Pewne i dość wysokie zwycięstwo odnieśli na trudnym terenie w Kawęczynie piłkarze Jaroty Jarocin.
Podobnie jak w dwóch pierwszych meczach, tak i tym razem podopieczni Pawła Krysia wyszli na prowadzenie w pierwszej połowie. Jednak w odróżnieniu od poprzednich spotkań tym razem zajęło im to zdecydowanie więcej czasu. W dwudziestej siódmej minucie spotkania wynik otworzył jednak Juan Agudelo. Była to jedyna bramka w pierwszej części gry i po niej to JKS schodził do szatni ze skromnym prowadzeniem.
W drugiej połowie prowadzenie udało się obronić i podwyższyć do aż trzech bramek przewagi. Najpierw w 62. minucie, po dośrodkowaniu Nikodema Roguszczaka, piłkę skierował do siatki Miłosz Kowalski. Wynik spotkania w 78. minucie gry drugim golem ustalił z kolei Kolumbijczyk Agudelo, który po trzech spotkaniach w żółto-czerwono-niebieskich barwach ma już trzy bramki na swoim koncie i znakomicie wprowadził się do zespołu.
Orzeł Kawęczyn - Jarota Jarocin 0:3 (0:1)
Bramki:
27' 0:1 Juan Camilo Agudelo Posada
62' 0:2 Miłosz Kowalski
78' 0:3 Juan Camilo Agudelo Posada
Jarota: Adam Sobczyk - Mikołaj Kowalski, Piotr Stachowiak, Krzysztof Czabański, Jakub Tischer - Nikodem Roguszczak - Juan Camilo Agudelo Posada (85' - Kacper Pietrzak), Dawid Guźniczak, Jacek Pacyński (Ż) (88' - Nikodem Parus), Jakub Szymkowiak (Ż) (90' - Aleksander Czajka) - Miłosz Kowalski
Trener: Paweł Kryś.
GKS Jaraczewo - Piast Nowy Belęcin 5:1
Na pierwszą wygraną w tym sezonie GKS Jaraczewo musiał poczekać do pierwszego domowego meczu. Powrót na stadion przy Kolejowej był jednak bardzo udany i okazały w bramki.
Sprawa wyniku w zasadzie została rozstrzygnięta w pierwszej połowie, choć na gole kibice musieli czekać do dwudziestej pierwszej minuty spotkania. Worek z bramkami otworzył Dariusz Małecki. Później na liście strzelców znalazło się trzykrotnie nazwisko Rzepka - dwukrotnie wpisał się na nią Przemysław, a wynik pierwszej połowy na 4:0 ustalił Patryk.
Drugą część gry piątym golem dla "Gieksy" otworzył Małecki i kiedy wydawało się, że wygrana będzie nie tylko okazała, ale i z czystym kontem, to wówczas Mateusza Adamkiewicza na kilka chwil przed końcowym gwizdkiem pokonał Kamil Kruger.
GKS Jaraczewo - Piast Nowy Belęcin 5:1 (4:0)
Bramki:
21' 1:0 Dariusz Małecki
25' 2:0 Przemysław Rzepka
36' 3:0 Przemysław Rzepka
45' 4:0 Patryk Rzepka
46' 5:0 Dariusz Małecki
89' 5:1 Kamil Kruger
GKS: Mateusz Adamkiewicz - Bartosz Chybki, Stephan Kokhan (Ż), Marcin Urbaniak, Dariusz Józefiak (kapitan) (15' - Kacper Wieliński) - Krystian Wawrzyniak (69' - Hubert Kubiak), Dariusz Małecki - Przemysław Rzepka, Michał Rzepa (65' - Jakub Tomaszewski), Filip Wojtaszyk - Patryk Rzepka (55' - Marcin Wyrwas)
Trener: Kamil Stefaniak
Tulisia Tuliszków - GKS Żerków 6:1
Trzeciej z rzędu bolesnej porażki doznał z kolei GKS Żerków. Podopieczni Grzegorz Burchackiego dostali srogą lekcję w Tuliszkowie.
Niewiele na to wskazywało w pierwszej połowie, którą Tulisia wygrała zaledwie jednym golem, choć i to nie było pewne. Wynik spotkania otworzył dla gospodarzy w czternastej minucie Patryk Janicki. Niecałe sto dwadzieścia sekund później za sprawą Patryka Zalewskiego mieliśmy jednak remis. Kiedy wydawało się, że taki wynik utrzyma się do przerwy, to trafienie do szatni zanotował Adam Pacholski.
Druga połowa to ofensywny popis graczy z Tuliszkowa. Hat-tricka w niej skompletował Pacholski, drugiego gola dołożył Janicki, a wynik na 6:1 w siedemdziesiątej piątej minucie gry ustalił Miłosz Oblizajek. "Gieksa" nie potrafiła znaleźć na grę gospodarzy skutecznej odpowiedzi i musiała zadowolić się jednym trafieniem z pierwszej połowy.
Tulisia Tuliszków - GKS Żerków 6:1 (2:1)
Bramki:
14' 1:0 Patryk Janicki
16' 1:1 Patryk Zalewski
45' 2:1 Adam Pacholski
56' 3:1 Adam Pacholski
63' 4:1 Patryk Janicki
72' 5:1 Adam Pacholski
75' 6:1 Miłosz Oblizajek
GKS: Jakub Jaskulski - Tobiasz Potocki (kapitan), Wojciech Rzepa (Ż), Daniel Pilarczyk (Ż) (80' - Miłosz Merklinger) - Filip Kardasz, Michał Cieślak, Patryk Zalewski (60' - Antoni Świerblewski), Tomasz Szopny - Bartosz Kujawa, Marcin Jujka (Ż), Adam Gabryszak
W rozgrywkach Proton B-Klasy na inaugruację pewne zwycięstwo z rezerwami Astry Krotoszyn zanotował Grom Golina (2:0). Minimalną porażkę z CKS-em Zduny ponieśli za to Błękitni Sparta Kotlin (0:1).
Grom Golina - Astra II Krotoszyn 2:0 (0:0)
Bramki:
47' 1:0 Mateusz Cyrulewski
90' + 5 2:0 Tomasz Zaremba
Grom: Jakub Misiak - Dawid Stachowiak, Piotr Ziętek, Bartosz Kornobis, Szymon Łyskawa (40' - Maksym Piven) - Mateusz Cyrulewski, Bartosz Walkowiak (70' - Krystian Olejniczak) - Filip Kornobis, Bartosz Pacanowski, Eryk Pluta (75' - Mateusz Nowaczyk) - Tomasz Zaremba (Ż)
Trener: Olaf Dyoniziak
Błękitni Sparta Kotlin - CKS Zduny 0:1 (0:1)
Bramka:
27' 0:1 Anatolii Skopyk
Błękitni: Paweł Maciejewski - Dominik Słonimski (46' - Bogumił Mrugacz), Mateusz Wosik, Mateusz Mazurkiewicz (Ż) - Kacper Łakomy (87' - Tymoteusz Franek), Stanisław Szymkowiak (kapitan), Piotr Wosik (75' - Mariusz Idziorek), Barndly Beltran Isidro Hidalgo (67' - Michał Antczak) - Jakub Pawlaczyk, Łukasz Glinkowski (70' - Tomasz Benuszak) - Javier Enrique Galindo Morelli (46' - Mateusz Raźniak)
Trener: Paweł Maciejewski
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.