Piłkarki Jaroty wygrały zaległe spotkanie z Lipnem Stęszew

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Jarota Jarocin

Piłkarki Jaroty wygrały zaległe spotkanie z Lipnem Stęszew - Zdjęcie główne

Piłkarki Jaroty po zwycięstwie z Lipnem Stęszew | foto Jarota Jarocin

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPiłkarki Jaroty Jarocin w zaległym spotkaniu IV ligi kobiet pewnie pokonały Lipno Stęszew 3:0.
reklama

Po dwóch porażkach z wyżej notowanymi rywalkami - Kanią Gostyń i Polonią Środa Wlkp. II futbolistkom Jaroty przyszło rozegrać zaległe spotkanie z Lipnem Stęszew. W środowy wieczór doszło do ciekawego pojedynku. Od pierwszych minut bowiem obie ekipy robiły wszystko, aby jak najszybciej przedostać się pod bramkę rywalek i oddać strzał. Dzięki temu mecz obfitował w dużą liczbę uderzeń z dystansu i parad bramkarek.  

Jarota szybko objęła prowadzenie. Już w 4. minucie, po precyzyjnym dośrodkowaniu Alicji Oczkowskiej z rzutu rożnego, Julia Zięta strzałem przy słupku nie dała szans golkiperce Lipna na skuteczną interwencję. Zespół ze Stęszewa odpowiadział groźnymi strzałami z dystansu, które parowała utalentowana, czternastoletnia Julia Gendek (w meczu rozgrywanym w środku tygodnia nastolatka musiała zastąpić w bramce Jaroty studentkę Ewelinę Czajkę). Podopieczne Mirosława Czajki odpowiedziały podobną bronią, ale skuteczniejszym wykonaniem. Drugi cios, po precyzyjnym uderzeniu z dystansu zadała, powracająca do zespołu po długiej przerwie spowodowanej kontuzją, Weronika Spalony. Jeszcze przed przerwą Lipno mogło strzelić gola kontaktowego, lecz świetną interwencja w obronie popisała się, jak zwykle niezawodna, Julia  Urna.

reklama

W drugiej odsłonie spotkania obraz gry nie zmienił się. Ambitne piłkarki ze Stęszewa próbowały przełamać obronę Jaroty, dyrygowaną przez Julitę Urbańską, a Jarocinianki kontratakowały. Skuteczniejsza okazała się ta druga taktyka, gdyż w 65. minucie, niedługo po wejściu na boisko, trzeciego gola dla Jaroty zdobyła Katarzyna Szymańska, która dobiła piłkę odbitą przez bramkarkę Lipna. 

- Dziś wygrywamy po mobilizacji całego zespołu. Wróciły wreszcie kontuzjowane filary drużyny - Oczkowska i Spalony. Znakomicie zaprezentowała się w bramce Julitka Gendek, broniąc mega trudne bomby z dystansu! Przed nami ostatnia kolejka w Skokach. Szkoda, że właśnie kiedy wracamy do optymalnego składu kończymy rundę. Najważniejsze by ją zakończyć bez innych kontuzji - przedstawia priorytety przed ostatnią kolejka rundy jesiennej trener piłkarek Jaroty Mirosław Czajka.

reklama

Jarota Jarocin - Lipno Stęszew 3:0 (2:0)

1:0 - Julia Zięta (4.)

2:0 - Weronika Spalony (18.)

3:0 - Katarzyna Szymańska (65.)

Jarota: J. Gendek - L. Cichoń, J. Urbańska, J. Zięta (75. A. Wojciechowska), J. Urna, A. Oczkowska, W. Spalony (70. A. Fórmankiewicz), M. Galbierska (55. K. Szymańska), N. Zajączkowska (80. B. Wrembel), A. Miłoszyk, K. Skotarczyk

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo