Po dwóch porażkach z wyżej notowanymi rywalkami - Kanią Gostyń i Polonią Środa Wlkp. II futbolistkom Jaroty przyszło rozegrać zaległe spotkanie z Lipnem Stęszew. W środowy wieczór doszło do ciekawego pojedynku. Od pierwszych minut bowiem obie ekipy robiły wszystko, aby jak najszybciej przedostać się pod bramkę rywalek i oddać strzał. Dzięki temu mecz obfitował w dużą liczbę uderzeń z dystansu i parad bramkarek.
Jarota szybko objęła prowadzenie. Już w 4. minucie, po precyzyjnym dośrodkowaniu Alicji Oczkowskiej z rzutu rożnego, Julia Zięta strzałem przy słupku nie dała szans golkiperce Lipna na skuteczną interwencję. Zespół ze Stęszewa odpowiadział groźnymi strzałami z dystansu, które parowała utalentowana, czternastoletnia Julia Gendek (w meczu rozgrywanym w środku tygodnia nastolatka musiała zastąpić w bramce Jaroty studentkę Ewelinę Czajkę). Podopieczne Mirosława Czajki odpowiedziały podobną bronią, ale skuteczniejszym wykonaniem. Drugi cios, po precyzyjnym uderzeniu z dystansu zadała, powracająca do zespołu po długiej przerwie spowodowanej kontuzją, Weronika Spalony. Jeszcze przed przerwą Lipno mogło strzelić gola kontaktowego, lecz świetną interwencja w obronie popisała się, jak zwykle niezawodna, Julia Urna.
W drugiej odsłonie spotkania obraz gry nie zmienił się. Ambitne piłkarki ze Stęszewa próbowały przełamać obronę Jaroty, dyrygowaną przez Julitę Urbańską, a Jarocinianki kontratakowały. Skuteczniejsza okazała się ta druga taktyka, gdyż w 65. minucie, niedługo po wejściu na boisko, trzeciego gola dla Jaroty zdobyła Katarzyna Szymańska, która dobiła piłkę odbitą przez bramkarkę Lipna.
- Dziś wygrywamy po mobilizacji całego zespołu. Wróciły wreszcie kontuzjowane filary drużyny - Oczkowska i Spalony. Znakomicie zaprezentowała się w bramce Julitka Gendek, broniąc mega trudne bomby z dystansu! Przed nami ostatnia kolejka w Skokach. Szkoda, że właśnie kiedy wracamy do optymalnego składu kończymy rundę. Najważniejsze by ją zakończyć bez innych kontuzji - przedstawia priorytety przed ostatnią kolejka rundy jesiennej trener piłkarek Jaroty Mirosław Czajka.
Jarota Jarocin - Lipno Stęszew 3:0 (2:0)
1:0 - Julia Zięta (4.)
2:0 - Weronika Spalony (18.)
3:0 - Katarzyna Szymańska (65.)
Jarota: J. Gendek - L. Cichoń, J. Urbańska, J. Zięta (75. A. Wojciechowska), J. Urna, A. Oczkowska, W. Spalony (70. A. Fórmankiewicz), M. Galbierska (55. K. Szymańska), N. Zajączkowska (80. B. Wrembel), A. Miłoszyk, K. Skotarczyk
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.